W polskiej pobożności postać Matki Chrystusa posiadała zawsze cechy konkretne, bardzo ludzkie – ukazywano Ją jako zbliżającą się do ludzi, znającą ból i cierpienie. Maryja dla Polaków zawsze była Matką – zatroskaną, wrażliwą, stającą w obronie i śpieszącą z pomocą. Kiedy więc w pierwszej połowie XIX wieku nabożeństwo majowe dotarło do Polski, szybko się w niej przyjęło i rozpowszechniło.
Od tego czasu, jak Polska długa i szeroka, po katedrach, wiejskich kościołach czy przy przydrożnych kapliczkach gromadzą się w majowe wieczory wierni, aby czcić Maryję.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Centralnym punktem nabożeństwa majowego jest odśpiewanie lub recytacja Litanii Loretańskiej. Litania ta jest formą wyrażenia zawierzenia Matce Bożej i powierzenia Jej różnych spraw w celu orędownictwa u Jej Syna. Zgodne jest to z etymologią słowa „litania”, które pochodzi z greckiego „lite” lub łacińskiego „litania”, i oznacza prośbę. Genezy Litanii Loretańskiej należy szukać w tradycji monastycznej XII-wiecznej Francji, choć publicznie zaczęto ją odmawiać i śpiewać w Loretto od 1531 r., stąd jej nazwa.
Reklama
Tegoroczne nabożeństwa majowe niewątpliwie rozbłysną światłem objawień fatimskich, które swój początek również miały w maju. 100 lat temu Bóg zapalił dla świata światło Fatimy i nie przestało ono jaśnieć. A im głębszy mrok spowija ziemię, tym blask objawionych tajemnic fatimskich staje się jaskrawszy. Św. Jan Paweł II mówił: „Dramatyczny moment, jaki przeżywa obecnie ludzkość, powinien nas skłonić do zwracania się z większą ufnością do Niepokalanego Serca Maryi, aby wyprosiła z nami i dla nas zbawczą moc łaski Bożej”. Majowe nabożeństwa wypełnią się więc modlitwą, by światło z Fatimy rozświetliło serca, by Maryja wyprosiła łaski potrzebne naszej Ojczyźnie, całemu Kościołowi i całemu światu.
W 100-lecie objawień do Fatimy wyruszy pielgrzymka diecezjalna, na trasie której, od 2 do 14 sierpnia, znajdą się również inne sanktuaria maryjne i miejsca święte Europy. Coraz mocniejszym głosem przyzywana jest Maryja jako Królowa Pokoju w Medjugorie. Jak ocenił abp Henryk Hoser, wysłannik papieża Franciszka do zbadania potrzeb pielgrzymów przybywających do Medjugorie, obecność i modlitwa na tym miejscu ponad 2 milionów pielgrzymów rocznie „wydaje dobre owoce duszpasterskie”. Po te dobre owoce rzeszowscy pielgrzymi udadzą się do Królowej Pokoju już 25 czerwca.
Maj, polski maj! Ten najpiękniejszy miesiąc poświęćmy Tej, która była najpiękniejszym Kwiatem ziemi. Niech nasze serca napełnią się światłem i ciepłem Jej miłości. Poprzez nasze serca, po całej ziemi, niech rozchodzi się dar, który Ona u Boga nam może wyjednać – pokój, którego światu tak bardzo dzisiaj potrzeba.