Reklama

Niedziela Świdnicka

Wspólnotowy charakter wiary

Niedziela świdnicka 18/2017, str. 8

[ TEMATY ]

wiara

Ks. Zbigniew Chromy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obchodzący 90. rocznicę urodzin papież senior Benedykt XVI w swej teologii wiary z naciskiem podkreśla znaczenie miejsca, gdzie wiara się rodzi i wzrasta. Tym miejscem, według niego, jest wspólnota wierzących, czyli Kościół. Współcześnie na zachodzie Europy dosyć często można spotkać się przekonaniem wyrażonym w haśle: „Bóg tak, Kościół nie”. Także i u nas mówi się, że wiara jest prywatną sprawą każdego człowieka, że nie potrzeba Kościoła, by wierzyć.

Na takie stawianie sprawy przytoczę pewną anegdotę, pochodzącą ze średniowiecza, o nawróceniu pewnego Żyda. Oto na dwór papieski wybrał się pewien Izraelita i przeszedł na katolicyzm. Gdy powrócił do swego rodzinnego miasta, pewien znawca dworu papieskiego zapytał go, czy w ogóle zauważył, co się tam dzieje. Ależ tak – odpowiedział tamten – widziałem wszystko, nawet te skandaliczne sprawy. I mimo to zostałeś katolikiem, toż to całkowity nonsens!? Na to Żyd odpowiedział: Właśnie dlatego zostałem katolikiem. Bo skoro Kościół mimo to nadal istnieje, to rzeczywiście Ktoś Inny musi go podtrzymywać. Ta średniowieczna anegdota dobrze ukazuje to, co rzeczywiście w Kościele jest najistotniejsze, co decyduje, że pomimo tak wielu rys, jakie na przestrzeni wieków Kościół na sobie nosił i nadal nosi, skutecznie wypełnia swoją dziejową rolę, rodząc w bólach nowe zastępy synów Bożych.

Żyjący w III wieku z Kartaginie św. Cyprian (+258) jest autorem sentencji „poza Kościołem nie ma zbawienia”, ponieważ, jak uzasadnia, „nie może mieć Boga za Ojca, kto nie ma Kościoła za Matki”. Cyprian mówił to do tych, którzy w obliczu męczeństwa odchodzili z Kościoła i sądzili, że mogą mimo to trwać przy Bogu i Chrystusie. Mówi im, że kto opuszcza żywą wspólnotę, żywe ciało, ten opuszcza arkę Noego i ginie w wodach potopu (dziś dla wielu utrata wygodnego życia pełni rolę, jaką w III wieku w Kartaginie pełniła wizja męczeństwa za wiarę). Biskup Cyprian wskazuje w ten sposób na nierozdzielność Kościoła i wiary w Chrystusa. Chrystus to także Jego rodzina – czyli Kościół. Wiara jest wtopiona w owo „my” Kościoła i nie może bez niego istnieć. Podmiotem, który z woli samego Chrystusa wyprasza dla nas wszystkich łaskę wiary, jest Kościół. Jeśli przypatrzymy się uważnie słynnej scenie ewangelicznej, w której Jezus uzdrawia w domu św. Piotra sparaliżowanego człowieka, znajdziemy tam potwierdzenie prawdy o roli Kościoła w procesie zbawienia. Opis tej sceny znajduje się u wszystkich synoptyków (zob. Mt 9,1-8; Mk 2,1-12; Łk 5,17-26). We wszystkich opisach o uzdrowieniu sparaliżowanego i odpuszczeniu mu grzechów decyduje wiara „czterech”, którzy go przynieśli przed Jezusa: On widząc ich wiarę mówi do sparaliżowanego: „Synu odpuszczają ci się twoje grzechy” (Mk 2,5). Warto podkreślić determinację tych czterech, którzy nie mogąc przynieść go normalnie do Jezusa, robią nawet dziurę w dachu. W naszych rozważaniach na temat wspólnotowego charakteru wiary fragment ten zasługuje na szczególne podkreślenie. W 1960 r., pisząc książkę pt. „O chrześcijańskiem braterstwie”, młody profesor Ratzinger swoją pracę poświęcił właśnie roli chrześcijańskiej wspólnoty w świecie, która przez świadectwo miłości, a nawet męczeństwo przyczynia się do zbawienia świata. Wszyscy zawdzięczamy nasze ewentualne zbawienie pośredniczącej roli Kościoła, do którego każdy człowiek albo należy, albo jest przyporządkowany – jak uczył ostatni Sobór. Choć zewnętrznie wydaje się to mało prawdopodobne, by tak niedoskonała wspólnota, posiadająca tak wiele wad, mogła mieć tak wielkie znaczenie w życiu każdej jednostki, to jednak w świetle Objawienia Bożego, tak właśnie jest. Nieporozumienie w przejęciu tej prawdy bierze się głównie stąd, że wielu ludziom Kościół kojarzy się zasadniczo z jakąś grupą ludzi, gdy tymczasem jest on Świętą Wspólnotą, w której mieszka Duch Święty, której Głową jest sam Jezus Chrystus. Gdybyśmy dzięki samej lekturze Pisma Świętego mogli się wznieść do góry, chrześcijaństwo byłoby bardziej ruchem filozoficznym, który nie zakłada owego elementu wspólnoty, tymczasem element ten stanowi istotny składnik wiary – jak mówi Papież Senior. A zatem czy dole i niedole świata, a w nich losy poszczególnych ludzi łączą się z Kościołem katolickim? Kościół dzięki sile modlitwy, wiary i miłości wprowadza Boga w świat, by nad ludzkością rozlewało się Boże światło. Dziś niestety wielu ochrzczonych nie rozumie już roli, jaką ma do spełnienia Kościół, wielu nie rozumie, jak bardzo jest on potrzebny ludzkości i co najważniejsze, czym Kościół jest w swej istocie. Rola Kościoła w doprowadzaniu do wiary i zbawienia jest niezbywalna. Jest tak dlatego, że to Chrystus założył tę wspólnotę swoich uczniów, aby przez nią udzielać łask dających zbawienie. Pierwszym owocem chrztu jest łaska wiary nadprzyrodzonej, o której Pan mówi: „Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony” (Mk 16,16), a w innym miejscu: „kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije ma życie wieczne” (J 6,35) – aby mogło to mieć miejsce, potrzebny jest Kościół.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-04-26 14:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. prof. Chrostowski: Nie ma sprzeczności między wiarą a rozumem!

[ TEMATY ]

wiara

ks. prof. Waldemar Chrostowski

Adobe Stock

Nie ma sprzeczności między wiarą a rozumem! Rozum pozbawiony zakorzenienia w Bogu obraca się przeciwko sobie. Gdyby człowiek kierował się w życiu wyłącznie rozumem, bylibyśmy straszliwie biedni i okaleczeni - pisze w książce „Tyrania postępu” ks. prof. Waldemar Chrostowski. Specjalnie dla czytelników „Niedzieli” prezentujemy fragment z tej nowości Wydawnictwa Biały Kruk.

„Na to On rzekł do nich: ‘O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy!’” (Łk 24,25). W tekście greckim Ewangelii według św. Łukasza występuje w tym miejscu wyrażenie: o idiotai. Rozumiemy na pewno, co ono znaczy. Po polsku mamy trochę łagodniej: „O, nierozumni!”. Greckie słowo nie ma tak pejoratywnego znaczenia jak w języku polskim. Sugeruje, że jeżeli chodzi o świadomość pustego grobu i zmartwychwstania, to jakaś trudność tkwi w uczniach Jezusa. To w nich istnieje jakiś cień, przeszkoda do pokonania. Te słowa niech nam przypomną o jednej prostej prawdzie: wiara religijna chroni rozum przed upadkiem i dekadencją.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego musimy zakazać telefonów – dla dobra dzieci, relacji i… sensu edukacji

2025-12-12 20:11

[ TEMATY ]

szkoła

felieton

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

W debacie o edukacji padają słowa: „innowacja”, „nowoczesność”, „cyfrowa przyszłość”. A tymczasem najważniejsza rzecz dzieje się tuż pod naszymi nosami: dzieci przestają być w szkole obecne. Dosłownie i w przenośni. W świecie pełnym ekranów szkoła jest jednym z ostatnich miejsc, które może (i musi) dać im ukojenie od cyfrowego zgiełku. Dlatego zakaz telefonów nie jest zamachem na wolność, lecz oddechem dla ich młodych, przeciążonych głów.

Pracowałem w dwóch szkołach o diametralnie różnych zasadach: w jednej dzieci mogły używać telefonów na przerwach, w drugiej – nie. Różnica była uderzająca. W szkole, gdzie telefony były dozwolone, uczniowie wchodzili na lekcję jak w półśnie. Jeszcze kończyli misję w grze, scrollowali w telefonie, odpisywali na wiadomości. Oczy przyklejone do ekranu, a w tle – dzwonki powiadomień. Było normalne, że w trakcie zajęć ktoś odbierał telefon od rodzica: „Ale to mama, proszę pana”.
CZYTAJ DALEJ

13 grudnia - modlitwy za ofiary stanu wojennego i akcja "Zapal Światło Wolności"

2025-12-13 10:23

[ TEMATY ]

stan wojenny

Wikipedia/Autor nieznany

Zomowcy podczas demonstracji w stanie wojennym

Zomowcy podczas demonstracji w stanie wojennym

13 grudnia przypada 44. rocznica wprowadzenia stanu wojennego w Polsce i dzień modlitw za ofiary tego czasu. Od wielu lat Kościół katolicki włącza się tego dnia w inicjatywę "Zapal Światło Wolności". Polega ona na postawieniu w oknie zapalonej świecy upamiętniającej ofiary stanu wojennego w naszym kraju.

W 44. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego Instytut Pamięci Narodowej zaprasza mieszkańców Warszawy oraz wszystkich zainteresowanych do udziału w uroczystości „Ofiarom stanu wojennego. Zapal Światło Wolności”. Wydarzenie odbędzie się 13 grudnia 2025 r. od godz. 18.30 przy Krzyżu Papieskim na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. W uroczystościach weźmie udział dr hab. Karol Polejowski, zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję