W klasztorze Sióstr Karmelitanek Bosych w Łasinie uroczystości odpustowe poprzedzone były 3-dniowym modlitewnym przygotowaniem, któremu przewodniczył ks. Grzegorz Zahora z Kongregacji Oratorium św. Filipa Neri.
Triduum maryjne
Pierwszy dzień triduum „Przez Różaniec Twej pomocy oczekujemy” poświęcony był rozważaniu orędzia fatimskiego i jego łączności z nabożeństwem szkaplerznym. Matka Boża w jednym z objawień ukazała się ze szkaplerzem. Ks. Zagora, nawiązując do słów wizjonerki z Fatimy s. Łucji, mówił, że różaniec i szkaplerz, jako dwa najbardziej uprzywilejowane sakramentalia maryjne, nabierają dziś jeszcze większego uniwersalnego znaczenia niż kiedykolwiek w historii. – Różaniec nas ubogaca, jednoczy i wyprasza łaski, w nim poszukujemy dróg do Boga – mówił. Zachęcił także do zawierzania na wzór Maryi swego życia Bogu, dążenia do świętości i stawania się apostołami Matki Bożej Różańcowej. Po Mszy św. wierni udali się procesją z figurą Matki Bożej Fatimskiej do ołtarza polowego na dziedzińcu klasztornym, aby tam w modlitwie różańcowej wypraszać łaski dla siebie i rodzin. Apel Jasnogórski zakończył pierwszy dzień rekolekcji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Tematem wiodącym drugiego dnia była pokuta i cierpienia. Adoracja Najświętszego Sakramentu poprzedziła Mszę św., podczas której chorzy i starsi mieli okazję przyjąć sakrament namaszczenia.
Reklama
„Przez Niepokalane Serce Maryi” to myśl przewodnia ostatniego dnia triduum. W modlitwie różańcowej przed Mszą św. zawierzano intencje osobiste, rodzinne, wspólnotowe. – Dziś na nowo odkrywana jest moc pierwszych sobót miesiąca wynagradzająca Niepokalanemu Sercu Maryi i wypraszająca pokój dla świata – głosił w homilii ks. Grzegorz Zahora C.Or. Zachęcił również do uczenia się od Maryi ufnego przyjmowania woli Bożej, czynienia dobra i radosnego odpowiadania na miłość Chrystusa. Przed Najświętszym Sakramentem odmówiono Litanię Loretańską oraz akt wynagrodzenia Niepokalanemu Sercu Maryi.
Obumierać, by żyć
Mszy św. odpustowej 16 lipca przewodniczył bp Józef Szamocki. Na klasztornym dziecińcu modlili się kapłani, siostry zakonne, przyjaciele Karmelu, liczni pielgrzymi i czciciele Matki Bożej Szkaplerznej z różnych zakątków diecezji. W homilii bp Józef zachęcił do wzajemnej modlitwy za siebie, a młodych do częstych rozmów z Chrystusem na temat swojego życia oraz częstego czytania Pisma Świętego, Księgi Życia, jako źródła nadziei naszego życia i życia wiecznego. Porównując nas do ziarna mającego przynosić wielokrotne plony, Ksiądz Biskup mówił o odpowiedzialności za wzrost królestwa Bożego. – Kiedy poznamy Bożą prawdę, będziemy umieli pokochać świat, drugiego człowieka i nade wszystko Pana Boga – dodał. Mamy również odkrywać w otaczającym świecie nadzieję jako ziarno łaski zasiane w naszych sercach, dzięki któremu zrozumiemy moc Bożą i będziemy umieli w trudnych chwilach życia ufnie pójść za słowem Chrystusa. Bp Józef mówił o wybieraniu życia m.in. za klauzurą czy rezygnacji ze swoich wyborów dla dobra drugiego człowieka, jako obumieraniu ziarna wrzuconego w glebę i przynoszącego plon owocujący pełnią radości życia. – Im więcej obumierania dla drugiego człowieka, tym większa radość. Aby owocem naszej modlitwy była prawdziwa radość, prosimy za siebie o wytrwanie w powołaniu, aby lepiej rozumieć Słowo Boże – podkreślał. – Tu możemy czerpać z siły modlitwy, aby ziarno naszego życia nie uschło, ale obumarło i plon przynosiło – mówił o znaczeniu Karmelu. Wezwał do nieulegania złudnej modzie i chwilowemu szczęściu współczesnego życia, dodając, że wybranie tzw. radykalizmu ewangelicznego, posłuszeństwo Słowu i troska o nie dadzą prawdziwą radość i Boże szczęście. Zakończył homilię wezwaniem do Matki Bożej z góry Karmel: – Maryjo, pomagaj, miej w opiece, chroń, pomóż przeżyć codzienność i dokonywać dobrych wyborów, rozeznawać drogę, walczyć ze zniewoleniami. W słowie na rozesłanie bp Józef zachęcił do modlitw o powołania do życia zakonnego i kapłańskiego oraz za rodziny. Liturgię ubogacił śpiew grudziądzkiego chóru Tibi Mariae pod kierunkiem Małgorzaty Gołuńskiej-Michny.
„Noście zawsze szkaplerz święty. Ja go zawsze noszę i wiele od tego nabożeństwa doznałem pożytku. Pozostałem mu wierny i stał się moją siłą” – mówił św. Jan Paweł II, więc i w tym roku kolejna grupa osób przystąpiła do Bractwa Szkaplerza Świętego, czyli przyjęli szatę Królowej Karmelu, zewnętrzny znak ochrony Maryi. Osoby zainteresowane miały możliwość nabycia książek, pamiątek i rękodzieła wytworzonego przez łasińskie karmelitanki. Po Mszy św. siostry zaprosiły na dalsze celebrowanie radości tego dnia podczas agapy na placu przed klasztorem.