Okazją do świętowania była 777. rocznica bitwy, która 9 kwietnia1241 r. odbyła się na legnickich polach. Wtedy to polskie i europejskie rycerstwo stoczyło bitwę z armią mongolską. Wydarzenie to zapisało się w historii jako jedno z największych w obronie wartości chrześcijańskich. W bitwie poległ książę Henryk Pobożny, syn św. Jadwigi. Choć bitwa była przegrana, jednak walka w obronie wolności, wiary i chrześcijańskiej kultury Śląska i Polski zatrzymała pochód Mongołów na zachód Europy.
Upamiętniając to wydarzenie, tak jak kiedyś, tak i dziś Mongołowie rozbili swoje jurty na Legnickim Polu i stoczyli walkę z rycerstwem, podczas inscenizacji bitwy z 1241 r. Byli rycerze chrześcijańscy oraz wojownicy mongolscy na koniach. Stoczyli bitwę, podczas której na polu walki padł książę Henryk Pobożny, a jego ciało pozbawione głowy rozpoznała po sześciu palcach u lewej nogi jego żona księżna Anna.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W inscenizacji wzięło udział blisko 200 osób, w tym kilka grup rekonstrukcyjnych z całej Polski oraz grupa z Węgier. Tłumy ludzi, którzy ściągnęli z całego regionu legnickiego i nie tylko, obejrzały wielkie widowisko historyczne. Wśród publiczności były osoby, które od trzech lat uczestniczą w tym spotkaniu, ale były też i takie, które po raz pierwszy oglądały rekonstrukcję bitwy. Zarówno jedni, jak i drudzy mówią, że takie spotkanie to poza widowiskiem, także wielka lekcja historii.
Reklama
– Z roku na rok obserwujemy coraz większe zainteresowania naszym wydarzeniem. Cieszy mnie to bardzo i chciałbym, aby co roku takie wydarzenie się odbywało i cieszyło się jeszcze większym zainteresowaniem. Jest to wielka promocja dla naszej Gminy – mówi wójt Henryk Babuśka.
Przez dwa dni Legnickie Pole przenosiło się w czasy średniowiecza. W centrum miejscowości, na placu przed tutejszą bazyliką powstała średniowieczna osada. Tuż obok rozbiły się obozy rycerstwa chrześcijańskiego i mongolskiego. Tam odbywały się pokazy walk rycerskich, turniej bojowy i łuczniczy, który wzbudził wielkie zainteresowane wśród oglądających. Spacerując uliczkami tej niewielkiej miejscowości, można było spotkać damy dworu, rycerzy czy też mongolskich wojowników, a nawet samego Henryka Pobożnego.
Organizatorzy przygotowali wiele atrakcji, każdy znalazł coś dla siebie. Można było także upiec sobie podpłomyki, wybić średniowieczną monetę, uczyć się kaligrafii, samemu zrobić papier, a nawet ulepić garnek. Był też pokaz tańca średniowiecznego i każdy chętny mógł popróbować w nim swoich sił. Jak się okazało, znalazło się wielu chętnych wśród publiczności, którzy z chęcią uczyli się średniowiecznych kroków tanecznych, które – jak zgodnie mówili – wcale nie były takie trudne. Dla miłośników muzyki były też koncerty muzyki dawnej. Wystąpiła m.in. Kapela Drewutnia, Zespół Dziwoludy i Zespół Irdorath.
Warto dodać, że organizatorem wydarzenia „1241 Legnickie Pole – tu można stracić głowę” był Wójt Gminy Legnickie Pole oraz Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Legnickim Polu.
Jak zapewniają organizatorzy, już za rok Henryk II Pobożny znów stawi czoła ordom tatarskim, podczas kolejnej bitwy na legnickich polach.