Dziś nabierają one jeszcze głębszej wymowy z uwagi na ich kontekst znaczeniowy, który zawiera pewne cechy wspólne wydarzeń z czasów, gdy Jezus ewangelizował, a podążały za Nim tłumy, z wydarzeniami aktualnymi, które są związane z reorganizacją życia w okresie pandemii koronawirusa. W jednym i drugim przypadku występowała próba ograniczenia dzieciom dostępu do Jezusa, który jednak zareagował wskazaniem, jak należy je traktować.
Świętość w codzienności
Reklama
Obecna sytuacja wymusiła zmianę opracowanego wcześniej planu pielgrzymki. Jej przebieg ograniczono do radosnego spotkania uczestników przy ołtarzu eucharystycznym, które zakończyło się indywidualnym błogosławieństwem dzieci. Uroczystej Mszy św. przewodniczył bp Henryk Wejman, który w homilii podziękował przybyłym za wszelkie modlitwy kierowane do Boga za wstawiennictwem świętych pastuszków. Na przykładzie krótkiego życia Franciszka i Hiacynty Marto ukazał, jak świętość wyrasta z codzienności. Rodzeństwo z okolic Fatimy z otwartymi sercami przyjęło skierowaną do nich podczas prywatnych objawień prośbę Maryi, by modlili się i zachęcali innych do odmawiania Różańca jako zadośćuczynienia za grzechy i w intencji nawrócenia grzeszników. Dzieci wraz z kuzynką Łucją pomagały w gospodarstwie rodzinnym i pasły owce. Okres życia w poczuciu dziecięcej beztroski w sporej mierze wypełniały liczne domowe obowiązki. Obecny w rodzinie pierwiastek pobożności, pielęgnowany życiem religijnym i modlitwą, nie pozostawał bez wpływu na ich wrażliwość, co z pewnością przyczyniło się także do ochoczo i gorliwie realizowanej odpowiedzi na apel Maryi. Biskup Wejman przypomniał wezwanie s. Łucji dos Santos, która w dzieciństwie wraz z Franciszkiem i Hiacyntą doznawała objawień Matki Bożej, aby orędzie fatimskie było realizowane w rodzinach i przez rodziny, oraz by kierować swe spojrzenia w stronę Świętej Rodziny z Nazaretu, w której Bóg zechciał się narodzić, wzrastać i poświęcać się dla innych. – To dla nas wzór, jak mamy kroczyć ku niebu – powiedział biskup Henryk. Następnie zwrócił się do rodziców i dodał: – Orędzie fatimskie jest wezwaniem do obrony rodziny, zwłaszcza dziś, gdy jest ona zajadle atakowana i spychana na margines życia społecznego przez lewicowe i liberalne środowiska, przez które jest ukazywana jako relikt przeszłości i skazywana na niebyt za pomocą niesprawiedliwych regulacji prawnych, sprzecznych z naturalnym powołaniem człowieka. Godzą one w instytucję małżeństwa, prawo do życia i wychowania dzieci zgodne z przekonaniami rodziców – podkreślił ksiądz biskup. Wskazał jednocześnie, że w modlitwie i życiu sakramentalnym tkwi siła rodziny, która uzdalnia ją do odpierania wszelkich ataków na nią.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dziecięce pielgrzymowanie
Z wiadomych powodów II Archidiecezjalna Pielgrzymka Dzieci do sanktuarium Dzieci Fatimskich nie była zorganizowana z takim rozmachem, jak w roku ubiegłym. Jednak nawet w obecnych okolicznościach nie zabrakło na niej dzieci, które przybyły wraz z rodzicami, dziadkami, opiekunami.
Stałymi już gośćmi tego szczególnego sanktuarium są szczecińscy Skauci Europy, którzy tym razem przybyli we wzmocnionym składzie. W inauguracji dziecięcego pielgrzymowania wzięły udział same dziewczęta. Teraz przybyły w towarzystwie licznej grupy chłopców. – Przychodzimy do tego miejsca z dziękczynieniem za wszystko, co przyczyniło się do rozwoju szczecińskiej gromady Skautów Europy – powiedział Paweł Szumilas, Akela I Gromady Szczecińskiej.
– Że przybywa w niej wilczków, że idea skautingu, oparta na bliskich więziach z Bogiem, wciąż pociąga, dzięki czemu gromada się rozrasta. Pragniemy zawierzyć ją Bogu. Prosiliśmy dziś Maryję, aby wstawiła się za tymi, którzy czują powołanie do służby, którzy chcieliby coś dla bliźniego zrobić, by Bóg wlał w ich serca odwagę, aby to uczynili. Potrzeba nam wiele rąk do pracy w różnych grupach, zarówno u wilczków, czyli dzieci w wieku 9-12 lat, jak i u starszych już harcerzy i harcerek, czy w zasadzie dorosłych wędrowników (u mężczyzn) i przewodniczek (wśród kobiet).
Reklama
Do grona przyjaciół sanktuarium Dzieci Fatimskich bez wątpienia można zaliczyć Romcia Tomcia, pisarza, poetę, który zamienia z dziecięcą prostotą i radością Słowo Boże Nowego Testamentu na rymowane opowieści o Zbawicielu i Jego nauce. Jako uczestnik tegorocznej pielgrzymki, zaprezentował zgromadzonym w świątyni fragment napisanego wierszem opowiadania o sanktuarium na os. Kasztanowym. To kolejna już zapowiedź książki, nad którą pracuje wraz z przyjaciółmi. Będzie się ona składać z dwóch części, z których jedna przybliży historię objawień fatimskich, druga natomiast, pisana specjalnie dla dzieci wierszem i wzbogacona ilustracjami, będzie dotyczyć sanktuarium Dzieci Fatimskich.
Troska o dzieci – troską o rodziny
Słoneczna pogoda towarzyszyła młodym pielgrzymom tego roku. Dzieci zapatrzone w przykład życia pastuszków z Fatimy, zdominowanego modlitewną troską o nawrócenie grzeszników i zbawienie dla wszystkich ludzi, niosą w sercach swoje współczesne dziecięce troski, które trzeba uszanować.
Warto pamiętać, że zwierciadłem więzi z Bogiem w rodzinie, są dla dziecka rodzice. W nich są zapatrzone, darzą ich dziecięcym, bezgranicznym zaufaniem. Od nich uczą się miłości, szacunku dla drugiego człowieka, modlitwy i tęsknoty do Boga. To właśnie na rodzicach spoczywa ciężar odpowiedzialności za wprowadzenie ich w życie, w którym rodzina silna Bogiem będzie dla nich nie tylko normą, ale także wartością, której trzeba strzec i pielęgnować, a dziś – po prostu bronić.