Ostrzeżenie dla biskupów amerykańskich
Biskupi powinni rozważyć wymaganie testów DNA lub badań lekarskich, aby się upewnić, że wszyscy seminarzyści są biologicznymi mężczyznami – stwierdził abp Jerome Listecki w niedawnej nocie wysłanej do członków Konferencji Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych i zaznaczył, że Komisja Spraw Kanonicznych i Zarządzania Kościołem amerykańskiego episkopatu została poinformowana o przypadkach wykrycia nieświadomego przyjęcia osoby transpłciowej do seminarium lub do domu formacyjnego instytutu życia konsekrowanego.
REGISTER
Jeszcze katolickie?
Reklama
Czy niemiecka „droga synodalna” to odważna droga do odnowy Kościoła czy ścieżka wiodąca do schizmy? Jak na to, co się dzieje u naszych sąsiadów, patrzy papież Franciszek? Niemieccy zwolennicy „drogi synodalnej” wielokrotnie próbowali się podpierać jego autorytetem; podkreślają, że wszystko odbywa się „we Franciszkowym duchu” i ma poparcie Ojca Świętego. Ostatnia wypowiedź kard. Waltera Kaspera wskazuje jednak na to, że papież z niepokojem przygląda się temu, co się dzieje w Kościele w Niemczech. Kardynał należy do wąskiego kręgu najbardziej zaufanych osób w otoczeniu Franciszka, dlatego jego słowa: „czy to wszystko jest jeszcze w pełni katolickie?”, są wymowne i prawdopodobnie tożsame z opinią Ojca Świętego. Co takiego niepokoi niemieckiego purpurata? To, że „droga synodalna”, która w deklaracjach miała być dogłębną relekturą Soboru Watykańskiego II, jest odejściem od niego, szczególnie gdy chodzi o wizję Kościoła i urzędu biskupa. Zdaniem kardynała, zwolennicy procesu chcą po prostu wymyślić Kościół na nowo.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
ACN UNITED STATES
Zakonnice w Afganistanie
Choć Afgańczycy uważają wszystkich ludzi Zachodu za chrześcijan, to rzeczywista obecność wyznawców Chrystusa w ciągu 20 lat obecności wojsk amerykańskich i innych armii na tej ziemi była śladowa. Jedną z jej form była szkoła dla dzieci z niepełnosprawnościami intelektualnymi, która powstała w odpowiedzi na apel św. Jana Pawła II w 2001 r. Była prowadzona przez trzy siostry zakonne. Musiały się one nauczyć lokalnego języka oraz poznać zwyczaje Afgańczyków, by podjąć dialog np. z personelem szkoły. Gdy wychodziły poza jej obręb, musiały ubierać się tak jak miejscowe kobiety; do urzędu czy do banku szły z miejscowym mężczyzną. O założeniu krzyża nie było mowy. Niedzielę świętowały po cichu, na terenie włoskiej ambasady – gdzie była jedyna katolicka kaplica w całym państwie i posługiwał ksiądz. Ostatecznie musiały uciekać z Afganistanu. Mówią jednak, że do kraju i ludzi się nie zraziły i gdyby warunki na to pozwoliły, chętnie wróciłyby pod Hindukusz.
INTERFAX RELIGION
Kolejny krok?
Czy wielka schizma w prawosławiu zbliża się wielkimi krokami? Synod patriarchatu moskiewskiego podjął decyzję o przejęciu jurysdykcji nad prawosławnymi duchownymi z Afryki. Przyczyna coraz większego podziału w prawosławiu tkwi w przyznaniu autokefalii ukraińskiej Cerkwi przez patriarchę Bartłomieja I; poparł go papież Teodor II – zwierzchnik patriarchatu aleksandryjskiego, który sprawuje jurysdykcję nad całą Afryką. Patriarchat moskiewski tłumaczy swoją decyzję tym, że choć Teodor II już jakiś czas temu poparł patriarchę Konstantynopola, to w Moskwie mieli nadzieję, że przemyśli sprawę i się z tego wycofa. Nic takiego się nie stało i papież stanął za ołtarzem razem ze zwierzchnikiem Cerkwi ukraińskiej. Tego było za wiele. Moskwa zaznaczyła, że sami afrykańscy duchowni od jakiegoś czasu prosili o przyjęcie pod jej „omoforion”, do tej pory jednak zachowywano wstrzemięźliwość. Teraz zostanie wyznaczony hierarcha, który będzie rozpatrywać wnioski popów z Afryki. Szacuje się, że patriarchat aleksandryjski obejmuje 6 mln wiernych.
NATIONAL CATHOLIC REPORTER
Watykan vs. Ameryka
Watykan jest przeciwny sojuszowi USA, Wielkiej Brytanii i Australii, którego wyrazem jest wola przekazania Australijczykom technologii pozwalającej na zbudowanie okrętów podwodnych o napędzie atomowym. Ostrze sojuszu jest wymierzone w Chiny. Kraje te zamierzają powstrzymać ekspansję Państwa Środka. Myli się ten, kto w stanowisku Stolicy Apostolskiej dostrzega rodzaj sojuszu z Chinami, jej sprzeciw ma bowiem bardziej fundamentalne znaczenie. Decyzja o sojuszu anglosaskim oznacza nowy wyścig zbrojeń, a Watykan uważa, że żadna broń nigdy nie posłuży do utrzymania pokoju.