Według katechetów problem istnieje od wielu lat. Z kolei urzędnicy odpierają zarzuty i twierdzą, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Jak dowiaduje się łódzka Niedziela, część uczniów szkół średnich skarży się na umieszczanie lekcji religii na pierwszych lub ostatnich godzinach lekcyjnych. Utrudnia to uczęszczanie na te zajęcia.
Wielu łódzkich katechetów podkreśla, że uczniowie wypisują się z zajęć nie z powodu braku wiary, lecz właśnie ze względu na ich umiejscowienie w planie lekcji. Warto przypomnieć, że szkoła organizuje katechezę na życzenie rodziców bądź pełnoletnich uczniów. Prawo nie przewiduje obowiązku jej organizowania na pierwszych bądź ostatnich godzinach lekcyjnych. Oznacza to, że, teoretycznie, lekcje religii powinny odbywać się także w środku dnia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jak zaznaczają eksperci Ordo Iuris, umieszczanie lekcji religii na pierwszych bądź ostatnich godzinach lekcyjnych „jest niezgodne z zasadą bezstronności światopoglądowej władz publicznych”. Tymczasem, jak mówi nam ks. Marcin Wojtasik, przewodniczący Wydziału Katechetycznego Archidiecezji Łódzkiej, w łódzkich szkołach ten problem istnieje. – Zauważyłem w szkołach podstawowych i średnich, że lekcje religii są na pierwszych bądź na ostatnich godzinach. Nie jest to proceder, który rozpoczął się w tym roku. To trwa od wielu lat. Do tej pory taka sytuacja była w szkołach średnich. Teraz bardzo mocno uwidoczniła się w szkołach podstawowych – stwierdza ks. Wojtasik i dodaje, że takie sytuacje mają miejsce w wielu liceach w Łodzi.
Duchowny podkreśla, że zdarzają się przypadki, kiedy dyrektorzy szkół osiągają kompromis z katechetami. Często jednak brakuje dialogu. – To nie tylko problem archidiecezji łódzkiej. Dotyczy on przede wszystkim dużych miast, w naszym przypadku Łodzi, ale także Warszawy, Krakowa czy Poznania – zaznacza ks. Wojtasik.
Miejscy urzędnicy bronią się przed zarzutami o dyskryminację. W odpowiedzi na nasze pytania podkreślono, że łódzki magistrat nie prowadził redukcji etatów katechetów i nie ma informacji o łączeniu klas podczas nauczania religii w szkołach. „Urząd Miasta Łodzi i podległe mu jednostki przestrzegają obowiązujących przepisów prawa, w związku z czym lekcje religii odbywają się zgodnie z zapisami przywołanego rozporządzenia. Chyba, że jakaś szkoła zwracała się do abp. Grzegorza Rysia, Metropolity Łódzkiego w sprawie zmniejszenia liczby godzin lekcji religii i taką zgodę uzyskała, ale Urząd Miasta Łodzi nie posiada takich informacji” – czytamy w przesłanym oświadczeniu.
Pytanie o to, kto w Łodzi odpowiada za umiejscowienie lekcji religii na pierwszych lub ostatnich godzinach zajęć – wciąż pozostaje bez odpowiedzi.