Jej celem jest zdobycie wsparcia małżonków, którzy pragną przygarnąć dzieci dedykowane do adopcji.
– Tę inicjatywę reklamujemy w całej diecezji, a w parafiach w szczególności. Dlatego informacje o niej wrzucamy do każdej z parafii indywidualnie – mówi ks. Tomasz Gorczyński, diecezjalny duszpasterz rodzin. Do podjęcia tej zachęty predysponują słowa św. Jakuba Apostoła, który w swoim liście pisze: „Czysta i nieskalana pobożność u Boga i Ojca polega na tym, aby przychodzić z pomocą sierotom i wdowom w ich utrapieniu i zachowywać samego siebie nieskażonym przez świat”. W świecie, który jest bardzo mocno moralnie rozchwiany, nie jest niczym szczególnym zaangażowanie katolików w konstruowanie społeczeństwa opartego na fundamencie tradycyjnych wartości. Aby to urealniać, potrzebne jest wniknięcie ludzi wierzących w przestrzeń codzienności, w której wymagania ewangeliczne zderzają się z obowiązkami pracowniczymi i społecznymi. Przecież tylko w ten sposób można zakomunikować innym, że jednostkowy wybór nie jest bez wpływu na decyzję mas. Stąd też im więcej katolików jest zaangażowanych w proces wychowawczy młodego pokolenia, tym z czasem większy następuje w nim przyrost osób o konserwatywnych zapatrywaniach. Co roku w Polsce kilkaset dzieci odbieranych jest biologicznym rodzicom z powodu skrajnej biedy, patologii, agresji, alkoholizmu czy na podstawie wyjątkowej niezaradności życiowej. To sprawia, że potrzeba jest dla nich odpowiedniej liczby rodzin zastępczych, które zapewnią im bezpieczny dom i możliwość intelektualnego wzrastania. Obecnie rodziny zastępcze mogą funkcjonować na dwa sposoby – zawodowo lub niezawodowo. Zawodowi rodzice zastępczy pracują na pełny etat przez opiekę nad dziećmi, otrzymując wynagrodzenie od państwa (3 tys. brutto), przyjmując pod swój dach więcej niż trójkę dzieci. Niezawodowi rodzice zastępczy pracują zawodowo, jednocześnie przyjmując od jednego do trójki dzieci. Liczba przyjętych dzieci zależy od nich. – Diecezja pozyskała od fundacji materiały informacyjne z prośbą o ich promocję w parafiach. Pierwsze prezentacje otrzymanych ulotek i plakatów nastąpiły początkiem lutego – mówi kurialista ks. P. Hoffmann. – Wszyscy dobrze wiemy, jak bardzo dziś jest potrzebna rodzina. Tymczasem jest coraz więcej dzieci, które jej nie mają, lecz pomimo tego intensywnie poszukują rodzicielskiej miłości. Jeżeli więc ktoś czuje się na siłach, aby przynieść miłość tym, którzy jej nie zaznali, to znaczy, że jest gotowy do założenia takiej rodziny. Wiem, co mówię, bo temat adopcji, rodziny adopcyjnej lub zastępczej jest mi bardzo bliski, bo spotkałem się z nim w mojej rodzinie – zaznacza ks. P. Hoffmann. Informacje o tym, jak można stworzyć dom dla dzieci odłączonych od biologicznych rodziców można znaleźć na stronie https://niezastapieni.org. Dostępne są tam wszelkie praktyczne wskazówki, jak i kontakt w celu uzyskania konkretnej porady prawnej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu