Pytanie czytelnika: Dlaczego warto modlić się do Ducha Świętego?
Rola Ducha Świętego jest ogromna – warto to sobie uświadomić w Niedzielę Zesłania Ducha Świętego. On przychodzi przecież do naszych słabych, poranionych grzechem, ogarniętych smutkiem serc, aby je umocnić. Kiedy znajdujemy się w trudnej sytuacji, Duch Święty nas pociesza. Papież Franciszek naucza, że Duch Święty „jest towarzyszem życia, stałą obecnością. Pozostaje, ponieważ naprawdę nas miłuje: nie udaje, że nas kocha, żeby nas potem pozostawić samych w trudnościach”. Ojciec Święty dodaje też: „Oczywiście, Duch Paraklet jest wymagający, bo jest prawdziwym, wiernym przyjacielem, który niczego nie ukrywa, który podpowiada, co zmienić i jak wzrastać”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ponieważ nie widzimy Ducha Świętego, swą obecność sygnalizuje On w formie znaków, symboli, takich jak: woda, namaszczenie, ogień, obłok i światło, pieczęć, ręka, palec, gołębica, powiew wiatru. Te symbole Ducha Świętego znajdujemy na kartach Pisma Świętego. Oczywiście, w życiu ludzi wierzących bardzo ważne jest rozpoznanie działania i obecności Ducha Świętego. Otrzymujemy od Niego Jego dary: mądrości, rozumu, rady, męstwa, umiejętności, pobożności, bojaźni Bożej. Te siedem darów pozwala nam odkryć Jego działanie i umożliwia składanie świadectwa wiary na co dzień.
Reklama
Duch Święty jest nauczycielem modlitwy. „Ilekroć zaczynamy modlić się do Jezusa, Duch Święty swoją uprzedzającą łaską wprowadza nas na drogę modlitwy. Skoro On uczy nas modlitwy, przypominając nam Chrystusa, to jakże nie mielibyśmy modlić się do Niego samego? Właśnie dlatego Kościół zachęca nas, abyśmy codziennie wzywali Ducha Świętego, zwłaszcza na początku i na końcu każdej ważnej czynności” – czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego (n. 2670). Duch Święty pomaga nam w modlitwie. Święty Paweł Apostoł pisze: „Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami” (Rz 8, 26).
Wiele razy się zdarza, że się nie modlimy, nie mamy ochoty na modlitwę albo po prostu nie wiemy, jak się modlić. „Jest to chwila, kiedy trzeba powiedzieć do Ducha Świętego: przyjdź, rozpal moje serce! Przyjdź, naucz mnie się modlić! Naucz mnie patrzeć na Ojca, patrzeć na Syna. Naucz mnie, która droga jest drogą wiary, naucz mnie kochać, a przede wszystkim naucz mnie, jak mieć postawę nadziei. Trzeba nieustannie przywoływać Ducha Świętego, aby był obecny w naszym życiu” – zachęca nas Franciszek.
Jedna z piękniejszych modlitw do Ducha Świętego została ułożona przez św. Augustyna. Warto modlić się słowami tego wielkiego Ojca Kościoła:
„Oddychaj we mnie, Duchu Święty,/ abym święcie myślał./ Przymuszaj mnie,/ abym święcie postępował./ Pobudzaj mnie,/ abym miłował tylko to, co święte./ Umacniaj mnie,/ abym strzegł tego, co dobre./ Strzeż mnie, Duchu Święty,/ abym Cię nigdy nie utracił”.