Jednym z największych dzieł św. Filipa Neri były oratoria dedykowane opuszczonej młodzieży, w których mogli spędzać czas na godziwych rozrywkach, wielbiąc Boga śpiewem i modlitwą. Dziś jego dzieło prowadzą księża filipini.
Tomaszowska parafia
W archidiecezji łódzkiej księża filipini sprawują opiekę duszpasterską w parafii Świętej Rodziny w Tomaszowie Mazowieckim. Jej początki sięgają lat 70. XX wieku – czasów niestrudzonej walki osób wierzących z komunistami w obronie swych praw i przeciwko represyjnej polityce ówczesnych władz wobec Kościoła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Wszystko zaczęło się w miejscu przy ul. Niskiej 81, należącym do rodziny Adamusów. To tam na początku lat 70. ubiegłego wieku ks. Tadeusz Adamus oraz jego krewny ks. Stanisław Jura (obaj należeli do Zgromadzenia Księży Filipinów) założyli w garażu kaplicę oraz punkt katechetyczny, w którym miały odbywać się lekcje religii dla dzieci i młodzieży. Komunistyczne władze uznały je jednak za nielegalne. Doszukiwano się różnych nieścisłości w użytkowaniu obiektu. Początkowo, jako pretekst, wykorzystano rzekomo prowizoryczne przyłącze elektryczne. Jednak gdy to się nie udało, posunięto się do desperackiego kroku – uznano, że dom Adamusów w cudowny sposób „powiększył się” o 17 m2, przekraczając tym samym ustawowe normy definiujące dom jednorodzinny, ale po skierowaniu sprawy do sądu i dokonaniu kolejnej ekspertyzy, budynek „powrócił” do swych pierwotnych rozmiarów.
W obawie przed siłową likwidacją kaplicy mieszkańcy Tomaszowa Mazowieckiego zaczęli pełnić nocne dyżury po 15-20 osób. Dodatkowo składali liczne petycje i prośby do władz o zezwolenie na powołanie parafii i wybudowanie kościoła. Chcąc załagodzić spór, miejscowi włodarze zdecydowali się zalegalizować w 1978 r. powołany dwa lata wcześniej przez bp. Józefa Rozwadowskiego samodzielny ośrodek duszpasterski, co ostatecznie doprowadziło do erygowania 20 grudnia 1980 r. przy Kongregacji Oratorium św. Filipa Neri parafii pod wezwaniem Świętej Rodziny. Pierwszym proboszczem został ks. Antoni Jakubczyk. Obecną parafialną świątynię wzniesiono w latach 1982-84.
Te trudne początki, związane z uzyskaniem pozwolenia na utworzenie parafii i budowę kościoła, spowodowały, że wiele osób – pomimo upływu lat – utożsamia się z tymi wydarzeniami. Pamiętając wysiłek i poświęcenie swych dziadków i rodziców, czują się spadkobiercami tego dzieła. Dodatkowo, dzięki duchowości św. Filipa Neri i jego aktywności na wielu płaszczyznach – od radosnego uwielbienia Boga w modlitwie i śpiewie po charytatywną pomoc udzielaną osobom potrzebującym – parafia Świętej Rodziny może stanowić prawdziwą wspólnotę wspólnot, w której każdy znajdzie odpowiednią dla siebie formę tworzenia żywego Kościoła.
Najważniejsze jest duszpasterstwo
Reklama
– Filipini w swojej regule mają przypisaną stałość miejsca – wyznaje ks. Grzegorz Chirk, proboszcz parafii Świętej Rodziny, a zarazem przełożony Kongregacji Oratorium św. Filipa Neri. I dodaje: – Dzięki temu jesteśmy mocno związani z tymi, których mamy wokół siebie, czyli z naszymi parafianami, towarzysząc im w tych dobrych i trudniejszych chwilach. Klimat takiej rodzinności naszej wspólnoty oddaje także tytuł parafii – Świętej Rodziny.
Spośród wielu podejmowanych inicjatyw wyjątkową rolę należy przypisać istniejącym w parafii wspólnotom, które modlitwą i śpiewem wielbią Boga. Najdłuższą tradycją cieszą się trzy oratoria oraz zespół muzyczny Przystań Dwunastu. Niedawno członkowie oratoriów przeżywali 10-lecie tzw. Mszy św. ostatniej szansy sprawowanych w każdą niedzielę o godz. 19.30. Gromadzą one wielu młodych ludzi nie tylko z Tomaszowa Mazowieckiego, ale także z okolic. Przyjeżdżają na nią nawet wierni z Rawy Mazowieckiej. Dużą rolę w tym zakresie odgrywa także wspomniana grupa muzyczna Przystań Dwunastu, przygotowująca raz w miesiącu w kościele parafialnym Wieczory Uwielbienia.
– Parafia Świętej Rodziny jest najmniejszą parafią w Tomaszowie Mazowieckim – przyznaje ks. Grzegorz Chirk i dodaje: – Zamieszkują ją głównie osoby starsze. Niemniej nasza wspólnota jest miejscem wyboru dla wiernych należących do innych parafii, nawet spoza Tomaszowa Mazowieckiego. Są to najczęściej ludzie młodzi, młode małżeństwa. – To wielka radość, że tak wiele osób przybywa w każdą niedzielę do naszego kościoła na Eucharystię – podsumowuje kapłan.
Pomoc potrzebującym
Reklama
Jednak duchowość św. Filipa Neri to nie tylko radość i śpiew. To także pomoc najbardziej potrzebującym. – Na początku swojej działalności św. Filip Neri założył Bractwo Trójcy Świętej, które miało za zadanie wspierać chorych i pielgrzymów – opowiada ks. Chirk. Duchowny tłumaczy: – Nawiązując zatem do tej charytatywnej aktywności naszego patrona założyliśmy Fundację Dwa Skrzydła. Jej celem jest wspieranie osób i rodzin cierpiących po stracie swych bliskich lub będących w trudnej sytuacji życiowej. Na bazie tej inicjatywy podjęliśmy starania związane z powstaniem stacjonarnego hospicjum dla osób chorych terminalnie.
Wolontariusze z Fundacji Dwa Skrzydła czy też działający w parafialnym zespole Caritas, włączyli się również w udzielanie pomocy uchodźcom przybywającym do Polski z ogarniętej wojną Ukrainy. Przez parafialne centrum przewinęło się kilkaset osób, którzy otrzymali niezbędne wsparcie w postaci mieszkania, pracy lub środków pierwszej potrzeby.
W przyszłym roku swoje 10-lecie będzie obchodzić Katolickie Przedszkole Językowe im. św. Filipa Neri „Wyspa Szkrabów” założone przez księży filipinów. Jest to obecnie największe przedszkole w Tomaszowie Mazowieckim, do którego uczęszcza 250 dzieci. Placówka wychowuje podopiecznych w duchowości św. Filipa Neri. Każdego roku, 26 maja, dzieci przygotowują przedstawienia z okazji święta ich patrona, przez co św. Filip Neri jest żywo obecny w ich świadomości.
Te wspaniałe inicjatywy, podejmowane przez księży filipinów z parafii Świętej Rodziny w Tomaszowie Mazowieckim, podkreślają istotę życia wspólnotowego, a myśl św. Pawła Apostoła: „Radujcie się zawsze w Panu!”, nabiera tutaj rzeczywistego wymiaru, a w chwilach trudnych daje ukojenie we wspólnej modlitwie.