W kancelarii parafii katedralnej w Gorzowie Wielkopolskim pani Eryka pracuje od września 2009 r. Ponadto przez wiele lat aż do bieżącego roku była przewodniczącą wspólnoty „Apostolatu Maryjnego” przy katedrze i moderatorką rejonu gorzowskiego. Ale to nie wszystkie funkcje, które pełni na rzecz swojej parafii.
– Ta kancelaria czekała na mnie. Wielokrotnie zachęcał mnie długoletni proboszcz katedry ks. Stanisław Garncarz, ale ja pracowałam zawodowo i nie mogłam podjąć tego zadania. Kiedy przeszedł na emeryturę, powiedział: „Nigdy nie pozwoliła mi się pani namówić” – wspomina Eryka. Jednak przyszedł czas, kiedy zgodziła się. Pewnego razu, kiedy modliła się w katedrze, niedługo po śmierci męża, podszedł do niej ówczesny proboszcz katedry ks. Zbigniew Samociak. – Aż się za głowę złapałam, kiedy zaprosił mnie na rozmowę, oferując posługę w kancelarii. Byłam wtedy w takim stanie, że sobie tego nie wyobrażałam – mówi pani Eryka. Choć miała obawy przed pracą kancelaryjną, to tylko dwa dni trwało wprowadzenie jej w zadania kancelaryjne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Do głównych obowiązków pani Eryki należy przyjmowanie intencji mszalnych, wystawianie świadectw chrztu i bierzmowania, opracowywanie zawiadomień o zawarciu sakramentu małżeństwa, prowadzenie podstawowych ksiąg parafialnych oraz duplikatów. Oczywiście wszystkie księgi prowadzi na bieżąco tak, że nawet duplikaty są aktualne. Praca w kancelarii to nie tylko wypisywanie dokumentów, ale to przede wszystkim kontakt z drugim człowiekiem. – Okazało się, że w mojej sytuacji życiowej wyjście do ludzi i podjęcie obowiązków było mobilizujące. Dziś w szczególny sposób dziękuję Bogu za tę propozycję – wyjaśnia pani Eryka.
Długoletnia posługa
Działalność pani Madejek w parafii katedralnej to nie tylko posługa w kancelarii, ale również wieloletnie przewodniczenie wspólnocie Apostolatu Maryjnego. Jest w tej grupie od samego początku i dobrze pamięta zawiązanie się Stowarzyszenia Cudownego Medalika przy katedrze. Ks. Teofil Herrmann, kapłan ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy, w 1980 r. odnowił struktury wspólnoty szerzącej kult Matki Bożej od Cudownego Medalika. Był wykładowcą i rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w Gościkowie-Paradyżu. Wskrzeszenia Apostolatu Maryjnego dokonał w 1980 r. – w 150. rocznicę objawień Matki Bożej w kaplicy Sióstr Miłosierdzia przy Rue du Bac w Paryżu. Od tego czasu ks. Teofil rozpoczął zakładanie wspólnot w diecezji.
– Do Gorzowa Wielkopolskiego ks. Herrmann dotarł 25 marca 1987 r. i podczas tzw. Niedzieli Maryjnej przedstawiał założenia i cele Apostolatu Maryjnego. Wtedy po raz pierwszy zobaczyłam ks. Teofila i mogłam poznać go od strony wielkiej pobożności maryjnej. Wyróżniał się ogromną miłością do Matki Bożej i tak ciekawie zaprezentował wspólnotę Apostolatu Maryjnego, że na pierwsze spotkanie zgłosiło się 67 osób – wspomina Eryka Madejek.
Trudne początki
Reklama
Na pierwszym spotkaniu był obecny sam założyciel ks. Herrmann i już wtedy ustanowił panią Erykę zastępcą przewodniczącej. Wskazał nowym członkom Apostolatu Maryjnego kierunek formacji, wręczył pismo formacyjne Apostoł Maryjny i podkreślił, że spotkania mają się odbywać każdego 27. dnia miesiąca, czyli w ten dzień, kiedy Maryja ukazała się św. Katarzynie. – Ks. Teofil podkreślił, że ten termin ma być od członków Apostolatu ofiarowany Maryi gorliwie i w pełnej pokorze. To znaczy, że nie może być tak, że raz ktoś przychodzi, a potem nie. To ma być dzień poświęcony Maryi – zaznacza.
Chociaż początki wspólnoty charakteryzowały się wielkim zrywem wiernych, to okazało się, że spotkania przebiegają w niezgodzie i osobistych pretensjach do siebie nawzajem. Po kilku miesiącach i po rezygnacji przewodniczącej ks. Herrmann przyszedł osobiście do pani Eryki i poprosił, żeby podjęła się moderowania spotkań Apostolatu – Powiedział, że jeżeli na spotkanie przyjdzie nawet tylko jedna czy dwie osoby, to i tak ma się odbyć – przypomina. Założyciel Apostolatu, w reakcji na początkowe wielkie zamieszanie we wspólnocie, wystosował apel, aby nie zachęcać do spotkań, ale zostawić to Maryi. Był przekonany, że Matka Boża oczyści nowe dzieło. – Na formację przyszło ledwie pięć, sześć osób, a reszta odpadła – mówi Eryka. Z biegiem czasu grupa rozrastała się, ale stopniowo. Liczba członków wzrosła do dwudziestu kilku osób.
Reklama
Z perspektywy czasu pani Madejek stwierdza, że wszystko potoczyło się tak, jak zapowiadał ks. Herrmann. Owocem modlitwy był powrót i przyłączenie się tych, którzy z serca podjęli formację w Apostolacie Maryjnym. W 2022 r. wspólnota świętowała jubileusz 35-lecia. Tyle samo lat Eryka Madejek pełniła funkcję przewodniczącej, wkładając serce w przygotowanie i prowadzenie spotkań oraz codzienną formację. Niedawno przekazała funkcję przewodniczącej następnej apostołce, ale nie zrezygnowała z uczestnictwa w spotkaniach. W ostatnich latach grono apostołów maryjnych nie jest liczne, ale oddane. Historia Apostolatu Maryjnego w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gorzowie Wielkopolskim pokazuje, że dynamika życia duchowego jest zmienna. Nie zawsze za liczbami idzie jakość. Nieraz przychodzi doświadczyć kryzysu, rozłamu, trudności, aby dzieło zostało oczyszczone i wypróbowane. Wtedy dopiero zaczyna wydawać owoce.
Czas podsumowań
We wrześniu 2022 r. Eryka Madejek otrzymała odznaczenie „Zasłużony dla Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej”. W ten sposób zostają uhonorowane osoby, które szczególnie angażują się w posługę na rzecz Kościoła lokalnego. Pani Eryka otrzymała to diecezjalne wyróżnienie za długoletnią działalność w Apostolacie Maryjnym, będąc nie tylko przewodniczącą wspólnoty w parafii katedralnej, ale również moderatorką rejonu gorzowskiego.
Istotą duchowej siły w apostolskiej działalności jest Eucharystia. Wśród uczynków, które są polecane w formacji apostołów maryjnych, znajduje się uczestnictwo w codziennej Mszy św.. – Była to dla mnie największa trudność. Oczywista była dla mnie Msza św. w niedziele i święta. Ale codziennie? To wydawało mi się za wiele – dzieli się Eryka. – Kiedy przeżywałam ból rozstania z moim mężem, który odszedł do wieczności przed piętnastu laty, wtedy moja dusza otworzyła się na codzienną Eucharystię. Od tego czasu jestem codziennie na Mszy św. – mówi.
– W naszych hasłach formacyjnych znajdują się między innymi: „Maryja – Niewiastą Eucharystii” oraz „Eucharystia – owocem radości przeżywanej z Maryją”. W tych myślach zawiera się też moja duchowość – opowiada pani Madejek. Apostołowie maryjni mają zalecenia diecezjalne, żeby w czasie Mszy św. modlić się za kapłana celebrującego Najświętszą Ofiarę. Czynią to w cichej modlitwie przez akt strzelisty: „Panie, uświęć i umocnij tego kapłana. Maryjo, Matko Bożego pokoju, bądź przy nim”. – Wtedy otwiera się serce i dusza – stwierdza pani Eryka. – Nasz aktualny opiekun duchowy ks. Paweł Terzyk bardzo pięknie nas formuje. My możemy towarzyszyć mu naszą modlitwą – kończy.