Reklama

Niedziela Częstochowska

Parafia z tradycjami

W relacji z wiernymi konieczny jest wzajemny szacunek – powiedział Niedzieli ks. Roman Pisarek, proboszcz parafii św. Marcina w Wiewcu.

Niedziela częstochowska 53/2023, str. VI

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Ks. Mariusz Frukacz/Niedziela

Parafianie są wdzięczni, jeśli ksiądz jest z nimi i dla nich

Parafianie są wdzięczni, jeśli ksiądz jest z nimi i dla nich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia ma dwa kościoły filialne: w Krzywanicach i Dębowcu. W Krzywanicach spotkaliśmy kandydatów do służby przy ołtarzu. – Ministrantem chcę zostać dlatego, że wierzę w Boga. Mój tata też był ministrantem. Ministrant powinien być bardzo wierzący i chętny do pomocy przy ołtarzu – powiedział Michał Lisiecki. Również Adrian Lankamer chciałby być dobrym ministrantem. – Wcześniej ministrantem był mój brat – poinformował nas i przyznał, że jego ulubioną modlitwą jest Ojcze nasz.

– Jest grupa ministrantów, chociaż niestety zmniejsza się. Jest mniej dzieci. Parafia jest rozległa i nie jest tak łatwo dotrzeć do kościoła. Z młodzieżą jest tak, że do szkół musi dojechać, a potem późno wraca i trudno jest zorganizować jakieś większe akcje duszpasterskie. Oczywiście, jest przygotowanie do bierzmowania, na które nie zawsze wszyscy mogą dotrzeć – dodał ks. Roman Pisarek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tata kościelnym, a syn ministrantem

Kacper Pawełoszek jest ministrantem od 3 lat. Dla niego najważniejsze jest służenie Bogu i Kościołowi. – Ministrantem jest się przy ołtarzu i w życiu. Ministrant musi być też dobrym uczniem, uczciwym człowiekiem. Pomaga mi to, że tata pracuje w zakrystii – podkreślił Kacper.

– Moim ulubionym świętym jest Kacper. On przyniósł dary Panu Jezusowi i chciałbym go w tym naśladować – powiedział i dodał, że ważna jest modlitwa, aby pogłębić wiarę.

Reklama

Zbigniew Pawełoszek jest kościelnym od 13 lat. – W pracy w zakrystii bardzo ważny jest kontakt z parafianami. Oczywiście, zakrystian dba o przygotowanie wszystkiego, co jest potrzebne do sprawowania Mszy św., ale ważna jest również dyspozycyjność wobec kapłanów – zaznaczył p. Zbigniew.

– Bycia kościelnym nie traktuję jako zawodu, dla mnie jest to służba i misja. Zresztą jest to już trochę tradycja rodzinna. Wcześniej przez 25 lat kościelnym był mój teść. Pierwsze dni nie były łatwe. Nawet trochę się obawiałem, jak to będzie, czy podołam. Bycie kościelnym to jest również okazja do dłuższej modlitwy. Cieszę się, że mój syn został ministrantem. Bardzo chciałbym, żeby przy mnie nauczył się wielu rzeczy, które pomogą mu w czasie służenia do Mszy św. Chciałbym, żeby Kacper był związany z Kościołem i miał więź z Panem Bogiem. Jako ojcu bardzo mi zależy na tym, żeby miał alfabet wiary – wyznał p. Zbigniew.

Zapytany o młodzież podkreślił, że młodzi ludzie dzisiaj inaczej patrzą na sprawy wiary i religii. – Więcej uwagi na wiarę zwracało się dawniej w rodzinach. Pewnie w naszych czasach media, internet, telefony komórkowe mogą odciągać od Pana Boga. Bardzo brakuje autorytetów. Dlatego mam nadzieję, że peregrynacja obrazu Matki Bożej trochę zmieni ludzi i że będzie więcej Pana Boga w naszym życiu – przyznał.

W kapłaństwie nie ma emerytury

Reklama

W pracy duszpasterskiej w parafii pomaga senior ks. kan. Alfred Piśniak. Ma 50 lat kapłaństwa i jest już 33 lata w Wiewcu. Podkreśla, że sacerdos vir orantes – kapłan to mąż modlitwy. – Jedyna duchowa siła dla kapłana płynie od Boga, z modlitwy brewiarzowej. Jako ojciec duchowny dekanatu korzystam podczas konferencji z czytań zamieszczonych w brewiarzu. A przecież psalmy to piękna modlitwa – powiedział Niedzieli.

Zapytany o to, co może być powodem braku młodych ludzi w kościele, podkreślił: – To tornado, które do nas przyszło z Zachodu, musi kiedyś przejść. Wierzę, że przyjdzie czas odrodzenia w społeczeństwie. Dzisiaj ludzie chcą być nowocześni kosztem Ojczyzny. Bardzo poważnym problemem jest brak autorytetów. Nie możemy czekać z założonymi rękami. Trzeba z młodymi ludźmi być, pracować z nimi. Musimy dla młodych znaleźć czas. Warto zauważyć, że w naszym dekanacie w tym momencie jest tylko jeden ksiądz wikariusz. Oczywiście, bardzo pięknie pracuje z młodzieżą. Młodzież musi obdarzyć księdza zaufaniem. Bardzo poważnym problemem jest to, że często dla tych młodych ludzi rodzice nie mają czasu. My, kapłani, musimy znaleźć dla nich czas. Tak, żeby nie byli osamotnieni.

Ksiądz Alfred zauważył również, że są wierni, którzy chcą brać czynny udział w życiu parafii i trzeba im to umożliwić. – Jeśli kapłan jest z ludźmi, jest dla nich, to ludzie są bardzo wdzięczni. Już jako emeryt mam wciąż radość służenia ludziom – przyznał.

– W Kościele wierni nie mogą doznać żadnej przykrości. Oczywiście, trzeba być wymagającym, ale nie może zabraknąć otwartości na parafian. W świątyni gospodarzem jest Jezus. Uważam, że powinniśmy powrócić do praktyki nawiedzenia Najświętszego Sakramentu – powiedział nam ks. Piśniak.

Reklama

Kapłan już przygotowuje się do peregrynacji obrazu Matki Bożej. – Będzie to bardzo ważne wydarzenie. Mam nadzieję na jeszcze większe zaangażowanie wiernych w życie parafii. Przyjdzie przecież do nas Matka Boża. Dla mnie to będzie czas błogosławiony. Mam nadzieję, że peregrynacja ożywi nas wszystkich do bycia lepszymi – podkreślił.

Zapytany o rolę mediów katolickich wskazał, że od Niedzieli oczekuje rzeczywistego i rzetelnego sprawozdania z życia Kościoła, a zwłaszcza z parafii. Uważa, że trzeba na łamach pisma katolickiego wyjaśniać prawdy wiary. – To jest konieczne w naszych czasach – przyznał.

Duszpasterskie marzenie

Ksiądz proboszcz Roman Pisarek zaznaczył w rozmowie z nami, że w relacji z wiernymi bardzo ważne jest zaufanie i współpraca.

W parafii są Akcja Katolicka i Żywy Różaniec. – Ludzie z tych wspólnot pięknie angażują się w naszej parafii – zaznaczył. Podobnie jak ks. Piśniak duszpasterz ma nadzieję, że peregrynacja obrazu Matki Bożej to będzie czas ożywienia i odnowienia życia religijnego, szczególnie teraz, po okresie pandemii.

Zapytany o rolę mediów katolickich w parafii ksiądz proboszcz podkreślił, że jest pewna grupa ludzi, którzy czytają Niedzielę. – Trzeba ciągle próbować dotrzeć z tygodnikiem katolickim do wiernych – przyznał.

Na pytanie o duszpasterskie marzenie odpowiedział: – Chciałbym mieć tyle sił, żeby do końca móc błogosławić ludzi.

Warto dodać, że parafia ma swoją monografię pt. Parafia Wiewiec. Zarys dziejów, napisaną przez ks. Zygmunta Zaborskiego.

2023-12-22 09:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Parafia czciciela Maryi

Niedziela łódzka 17/2021, str. VI-VII

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Marek Kamiński

Ołtarz główny

Ołtarz główny

Święty Wojciech jest jednym z trzech głównych patronów Polski. Należy do najpopularniejszych świętych naszego kraju. Ku jego czci wzniesiono ok. 170 kościołów i kaplic. W Łodzi świątynia św. Wojciecha znajduje się przy ul. Rzgowskiej 242.

Święty Wojciech urodził się w 956 r. w Libicach (Czechy) w książęcej rodzinie Sławnikowiców. W 972 r. rozpoczął naukę w szkole benedyktyna Oktryka w Magdeburgu. Absolwenci tej szkoły byli przygotowywani do pełnienia wysokich stanowisk kościelnych. Wojciech po powrocie do Czech w 981 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Po śmierci biskupa praskiego Dytmara w 982 r. został biskupem Pragi.
CZYTAJ DALEJ

Ks. W. Węgrzyniak: Świętość to jest coś normalnego i codziennego

2025-12-30 09:38

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Ks. W. Węgrzyniak rekolekcjonista i wykładowca UPJPII w Krakowie

Ks. W. Węgrzyniak rekolekcjonista i wykładowca UPJPII w Krakowie

Normalność polega na tym, bym nie myślał kategoriami „ja nie będę święty, bo nie jestem nadzwyczajny”. Przyjechałem do was, do świętych, w parafii Świętej Rodziny - jesteście święci. Świętość to imię chrześcijan! - mówił ks. Wojciech Węgrzyniak, rekolekcjonista i teolog, wykładowca Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie podczas Mszy św. odpustowych w parafii św. Rodziny w Łodzi-Retkini.

Rekolekcjonista w swojej homilii pokazał Świętą Rodzinę w jej codzienności i wymienił pięć cech tej rodziny. - Boże, Ty w Świętej Rodzinie dałeś nam wzór życia - śpiewaliśmy w pieśni na wejście. Chcemy patrzeć na ten wzór, który został nam tu dany czy coś trzeba przyfastrygować w naszym życiu czy doszyć. Normalność. My świętość pomyliliśmy z nadzwyczajnością, tak jak można by zdrowie pomylić z mistrzostwami świata. Aby być mistrzem świata, musisz być zdrowym, ale nie musisz być mistrzem świata, by być zdrowym. Świętość to jest coś normalnego, codziennego. Normalność polega na tym, bym nie myślał kategoriami „ja nie będę święty, bo nie jestem nadzwyczajny”. Przyjechałem do was, do świętych, w parafii Świętej Rodziny - jesteście święci. Świętość to imię chrześcijan! Najważniejsze jest zdrowie nie tylko ciała ale o duszy. Drugie to niepowtarzalność. Święta Rodzina to nie jest wzór o wychodzeniu za mąż, posiadaniu dziecka itp. Każdy święty jest niepowtarzalny. On tylko pokazuje, że można zostać świętym też nadzwyczajnie i że każdy z nas jest oryginałem. Każdy z nas ma swoją cechę świętości, zastanówmy się jaka jest moja cecha charakteru. Niepowtarzalność Świętej Rodziny jest piękna – przekonywał ks. Wojciech Węgrzyniak.
CZYTAJ DALEJ

„Niedziele” zachwycają widzów i krytyków. Film, który nie daje o sobie zapomnieć

2025-12-30 16:25

[ TEMATY ]

film

Materiał prasowy

Nagrodzony Złotą Muszlą na festiwalu w San Sebastián film „Niedziele” po premierze w Polsce zbiera entuzjastyczne recenzje krytyków, wysokie oceny widzów. Film zbiera wysokie oceny i wyraźnie wyróżnia się na tle ostatnich premier  – jak podkreślają recenzenci – kino, które porusza niezależnie od wieku i światopoglądu.

„Niedziele” od pierwszych pokazów budzą ogromne zainteresowanie widzów. Film osiągnął ocenę 7,9/10 w serwisie IMDb oraz 7,8 na Filmwebie, co plasuje go w ścisłej czołówce najwyżej ocenianych premier ostatnich miesięcy. W Hiszpanii w ciągu zaledwie miesiąca od premiery obejrzało go ponad 500 tysięcy widzów. Jak podkreśla Cinema Europe, to: „film, który od pierwszej minuty wciąga widza emocjonalnie i nie puszcza aż do finału”. Z kolei Cinemanía zwraca uwagę na jego wyjątkowy charakter: „To kino idące pod prąd – niewygodne, niepokojące, inteligentne i odważne w stawianiu pytań”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję