Koncert Noworoczny
Zgodnie z wieloletnim zwyczajem w ostatnią sobotę stycznia bazylikę wypełniły dźwięki Koncertu Noworocznego. Choć wydarzenie odbyło się w stałym miejscu i o stałej porze, miało nową odsłonę.
Wykonawcą utworów o charakterze religijnym, kolęd i pastorałek oraz kompozycji jasnogórskiej muzyki dawnej, tworzonych przez wieki dla potrzeb oprawy odpustów i świąt jasnogórskich, był w tym roku Jasnogórski Zespół Instrumentów Dętych, czyli Oktet Jasnogórski w poszerzonym składzie. Muzycy zagrali pod dyrekcją Marka Piątka, jasnogórskiego kapelmistrza. Po raz pierwszy wraz z zespołem wystąpiły solistki, które ubogaciły występ.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jak podkreślił kapelmistrz, członkowie zespołu to wybitni muzycy, którzy na co dzień są pedagogami w szkołach i akademiach muzycznych. Grają też w najlepszych orkiestrach, włącznie z Orkiestrą Polskiego Radia i Telewizji w Katowicach. – To są wyszkoleni na wskroś muzycy – powiedział Marek Piątek.
Adrian Strzelczyk, trębacz, od prawie 20 lat posługuje na Jasnej Górze swoimi umiejętnościami muzycznymi. – Przygotowywaliśmy się do tego wydarzenia i jesteśmy uskrzydleni możliwością zagrania dla pielgrzymów, ale też dla Matki Bożej – zaznaczył.
Reklama
Marlena Skoczylas, puzonistka, z zespołem pracuje od ponad 10 lat. Przyznała, że każdy występ wiąże się z tremą i pewną dozą stresu. – To, jak będziemy grać dzisiaj, jest bardziej „kameralnym” graniem, a to powoduje, że każdy muzyk jest bardziej wyeksponowany i stres jest trochę większy – zauważyła.
Tradycje muzyczne Jasnej Góry sięgają kilkaset lat wstecz. Jasnogórskie Archiwum dysponuje materiałami, które potwierdzają istnienie kapeli już w XVI wieku. Chyba żadna z polskich kapel nie ma tak długiej historii i nie pozostawiła po sobie tak wielu materiałów nutowych.
Synod a powołania
Na Jasnej Górze zakończyła się 31. Sesja Formacyjna dla Sióstr Referentek Powołaniowych w Polsce. Towarzyszyło jej hasło: „Synod o synodalności a powołania”.
Reklama
W homilii wygłoszonej na podsumowanie 3-dniowego spotkania abp Adrian Galbas, metropolita katowicki, podkreślił, że w momencie przyjęcia sakramentu chrztu św. wszyscy otrzymaliśmy wezwanie do bycia prorokiem. – Proroctwo jest jednym z pierwszych i podstawowych powołań; mamy być znakiem Boga w świecie – powiedział. Podkreślił także, że choć małżeństwo jest piękną i potrzebną formą życia w Kościele, wiąże się z pewnymi wyzwaniami i trudnościami, od których wolne są osoby życia konsekrowanego, dlatego stoi przed nimi wyzwanie bycia jeszcze silniejszym i wyraźniejszym znakiem Boga. Wskazał również na niebezpieczeństwo traktowania życia konsekrowanego jako daniny. Taka osoba będzie przeklinać dzień, w którym zdecydowała się na przyjęcie powołania do życia konsekrowanego. Ukazał też przeciwległy biegun – że może ono być darem. – Mogę się cieszyć, że ofiarowuję je dla Kościoła – podsumował metropolita katowicki i podkreślił, że w Kościele należy trwać w kluczu daru, nie daniny.
Jednym z prelegentów podczas 3-dniowej sesji sióstr referentek był prof. Aleksander Bańka, świecki przedstawiciel na pierwszej sesji XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Zwyczajnego Synodu Biskupów w Rzymie.
Jasnogórski flesz
• 10 lutego – jubileusz 100-lecia istnienia Zgromadzenia Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza; sobotnie wykłady Maryjne;
• 11 lutego – rozpoczęcie nabożeństwa 40-godzinnego.
Rubrykę redagują: o. Michał Bortnik, Maria Kopacka-Fornal BP @JasnaGóraNews