Reklama

Wiadomości

Atak rosyjskiej propagandy

W sytuacjach kryzysowych warto opierać się wyłącznie na oficjalnych komunikatach, sprawdzonych źródłach i opiniach ekspertów.

Niedziela Ogólnopolska 38/2025, str. 13

[ TEMATY ]

Rosja

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po wydarzeniach w nocy z 9 na 10 września, kiedy w sieci pojawiło się wiele fałszywych informacji dotyczących ataku rosyjskich dronów na Polskę, warto zwrócić uwagę na pewne powtarzające się elementy w przekazach, które mogą świadczyć o tym, że bazują one na rosyjskiej propagandzie.

Przede wszystkim musimy pamiętać o tym, że celem wielu informacji jest sianie wątpliwości, wprowadzanie zamieszania i skłócenie nas jako społeczeństwa. Wówczas najłatwiej nami manipulować. Wiele postów powielających nieprawdziwe informacje wykorzystywało emocje zamiast danych. W takich przekazach najczęściej znajdziemy nie konkretne informacje, a raczej poszlaki, z których odbiorca ma wyciągać własne wnioski zgodne z przekazem z Kremla. Niestety, wiele kont publikujących fałszywe informacje jest anonimowych, są świeżo założone bądź podszywające się pod kogoś. W takich sytuacjach pojawiają się również fałszywi eksperci, którzy próbują się wypowiadać na tematy, w których nie mają doświadczenia. Często powołują się również na „własne i niezależne źródła”, które jednak bazują na nieprawdziwych przekazach i danych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kolejnym istotnym sygnałem są siatki kont, które publikują bardzo podobne lub wręcz identyczne wpisy. Powielają te same ujęcia zdjęć i te same fałszywe informacje.

Reklama

Widzieliśmy to w kontekście zniszczonego przez drona domu w Wyrykach. Wykorzystano błąd wyszukiwarki Google – czyli błędne indeksowanie i przypisanie zdjęcia do artykułu.

W kontekście ataku dronów pojawiły się narracje sugerujące, że były to drony ukraińskie, choć Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych jednoznacznie poinformowało, że był to atak Federacji Rosyjskiej. Niestety, takie reakcje pokazują, że rosyjska propaganda ma się w Polsce dobrze, gdyż rosyjskie agencje prasowe, politycy i media powielali przekaz mający na celu zakwestionowanie rosyjskiego pochodzenia dronów. Dlatego w sytuacjach kryzysowych, takich jak ta, warto opierać się wyłącznie na oficjalnych komunikatach, sprawdzonych źródłach i opiniach ekspertów. Celem Rosji jest wprowadzenie chaosu informacyjnego i podważenie zaufania obywateli Polski do władz.

Odporność informacyjna to nawyk, który można rozwijać. Pomagają w tym ciekawość i cierpliwość – zamiast natychmiastowego podawania informacji warto się zatrzymać, sprawdzić jej kontekst i autora. Nie pozwólmy, by fałszywe informacje kształtowały naszą infosferę.

2025-09-16 12:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polacy na Kremlu

Niedziela Ogólnopolska 47/2022, str. 36-37

[ TEMATY ]

Rosja

wikimedia.commons

29 października 1611 r. na Zamku Królewskim w Warszawie car Rosji Wasyl IV wraz z rodziną złożyli królowi Rzeczypospolitej Zygmuntowi III Wazie hołd: car obiecał, że Rosja nigdy więcej nie napadnie na jego kraj.

Początkiem zaskakującego splotu wydarzeń były tzw. dymitriady – kampania magnatów Rzeczypospolitej i części rosyjskich bojarów, która miała na celu osadzenie na tronie moskiewskim rzekomego syna cara Rosji Iwana IV Groźnego – Dymitra, ostatniego potomka dynastii Rurykowiczów, który byłby przychylny Polsce. Carewicz Dymitr zmarł jednak w wieku 8 lat w Ugliczu, gdzie prawdopodobnie został przebity nożem podczas zabawy z kolegami, gdy dostał ataku epilepsji. Jego matka, aby uniknąć oskarżeń o brak opieki nad dzieckiem, rozpowszechniała plotki, że jej syn został zamordowany przez ludzi nasłanych przez jednego z najbogatszych rosyjskich bojarów – Borysa Godunowa, który sam został carem. Niewyjaśniona do końca śmierć Dymitra (krążyła plotka, że prawdziwy carewicz zbiegł przed prześladowcami) przyczyniła się do pojawiania się na terenie Rosji rzekomych Dymitrów. Jeden z nich – mnich Griszka Otriepiew trafił na dwór wojewody sandomierskiego Jerzego Mniszcha i obiecał ożenić się z jego córką Maryną w zamian za pomoc w uzyskaniu korony carskiej. Po Rzeczypospolitej krążyły również inne pogłoski: np., że pojawiający się Dymitr jest owocem namiętnej miłości króla Stefana Batorego oraz córki pewnego królewskiego gajowego, niejakiej panny Borowczanki.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV już w Libanie. Powitanie i spotkanie z władzami

O godzinie 15:34 czasu lokalnego (14.34 czasu włoskiego) Airbus A320neo linii Ita Airways z papieżem na pokładzie wylądował na międzynarodowym lotnisku Bejrut-Hariri po opuszczeniu Stambułu. W stolicy Kraju Cedrów, będącej drugim etapem jego pierwszej podróży apostolskiej, Papież poświęca dzisiejsze popołudnie spotkaniom oficjalnym, wraz z przemówieniem do władz. Pielgrzymka zakończy się we wtorek, 2 grudnia.

Syreny statków w porcie w Bejrucie oraz salwa honorowa z okrętów powitły Papieża, który wyszedł z samolotu po wylądowaniu na lotnisku w Bejrucie.
CZYTAJ DALEJ

Papież: Św. Szarbel jak świeża, czysta woda, która nas pociąga

2025-12-01 16:25

[ TEMATY ]

Leon XIV w Turcji i Libanie

Vatican Media

Duch Święty ukształtował go – mówił Leon XIV o św. Szarbelu, libańskim pustelniku, którego grób nawiedził w poniedziałek 1 grudnia podczas swej podróży apostolskiej do Libanu.

„Najmilsi, czego uczy nas dzisiaj św. Szarbel? Jakie jest dziedzictwo tego człowieka, który nic nie napisał, żył w ukryciu i milczeniu, ale którego sława rozeszła się po całym świecie?” – pytał w przemówieniu do zebranych Ojciec Święty.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję