Reklama

Z kart historii...

Tego zapomnieć się nie da...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miesiąc czerwiec, jaki mamy już za sobą, na południowo-wschodnich terenach naszej Ojczyzny już od dziesięcioleci kojarzy się w sposób szczególny z drugim etapem ostatniej wojny światowej, tzn. z inwazją hitlerowskich wojsk na dawne tereny polskich Kresów Wschodnich, które od pamiętnego września 1939 r. stały się terytorium byłego Związku Radzieckiego, a następnie dzisiejszej Ukrainy. W 60. rocznicę tego wydarzenia warto przypomnieć przynajmniej niektóre tragiczne fakty tej smutnej historii, zwłaszcza, że w głównej mierze dotyczą one tych, którzy w owym czasie należeli do owczarni diecezji przemyskiej. Wielu szczegółów nie poznamy nigdy wskutek wciąż zmniejszającej się liczby osób, które osobiście dotknęła tragedia wojny, wiele okoliczności zatarło się już w pamięci świadków. Dlatego też, korzystając z życiowego doświadczenia moich rodaków, chcę przywołać z wojennej historii smutne czerwcowe wydarzenie 1941 r., mające miejsce w mojej rodzinnej parafii św. Józefa w Trzcieńcu koło Mościsk, we wsi Lacka Wola (obecnie Wolica) .

Wskutek umów politycznych z 1939 r. między III Rzeszą a Związkiem Radzieckim, wschodnia część diecezji przemyskiej znalazła się pod okupacją sowiecką, w tym mieszkańcy trzcienieckiej parafii wraz ze swoim długoletnim proboszczem ks. Zygmuntem Dziedziakiem, pochodzącym z pobliskiego Przemyśla. Życie pod rządami władzy ludowej nastręczało wciąż nowych i niespodziewanych trudności, stąd siłę do skutecznego przezwyciężania swoich problemów czerpano z wiary w Bożą Opatrzność oraz nadziei na nadejście upragnionej wolności. Oczekiwania ówczesnej ludności zostały boleśnie rozwiane w chwili rozpoczęcia przez Hitlera wojny ze Związkiem Radzieckim, 22 czerwca 1941 r. Wsie Lacka Wola i Trzcieniec znalazły się na pierwszej linii frontu.

Nieszczęście przyniósł rześki poranek 24 czerwca, kiedy to Kościół czci narodzenie św. Jana Chrzciciela. Ok. 4 godz. rano niemieccy okupanci zbudzili mieszkańców Lackiej Woli, wyprowadzając ich z domów w nieznanym nikomu celu. Wszystkich zgromadzono w centrum miejscowości przy figurze św. Jana Nepomucena, następnie, pod lufami karabinów nakazano im położyć się na ziemi i oczekiwać na dalsze zarządzenia. Według relacji trzcienieckich parafian, śmierć była prawie pewna, tym bardziej, że od zachodniej strony wsi wciąż dochodziły echa strzałów. Jak wspominają uczestnicy tragedii, ogromna większość z nich "żegnała się z tym światem". Po długim czasie trwania w niepewności, od strony pobliskiego kościoła przyjechał na koniu jeździec, którego informacje zadecydowały o uwolnieniu zakładników.

Okazało się dopiero później, iż to miejscowy duszpasterz, znający język niemiecki, zawzięcie pertraktował z najeźdźcą, walcząc o życie swoich parafian. Według przekazów, ks. Dziedziak rozdarł swoją kapłańską sutannę, aby tym wymownym gestem zaświadczyć o prawdziwości wypowiadanych przez siebie słów. Uradowani ocalonym życiem mieszkańcy Lackiej Woli wrócili do swoich domów, zaś tam zastała ich nieprzewidziana przez nikogo tragedia - niemieccy okupanci zastrzelili ponad 40 osób, które podczas wspomnianej łapanki zostały w swoich domostwach. Bestialsko rozstrzelani nie mogli mieć nawet normalnego pogrzebu, gdyż wskutek trwających działań wojennych grzebano ich prawie ukradkiem, by nie prowokować nowych ofiar. Świadkowie mordu wspominają, iż dla niektórych pierwszym miejscem spoczynku był ich własny ogródek.

Czerwcowa tragedia parafian z Trzcieńca z całą pewnością nie jest jedyną w historii ostatniej wojny, niemniej jednak jej wspomnienie napawa głęboką zadumą, zwłaszcza, że jeszcze żyją jej bezpośredni świadkowie. Warto choćby wspomnieć, że w Przemyślu mieszka jedna z byłych mieszkanek Lackiej Woli, która od chwili rozstrzelania jej męża godnie dźwiga krzyż swego wdowieństwa. Nieobojętnym jest również fakt mężnego zachowania się trzcienieckiego proboszcza ks. kanonika Z. Dziedziaka. Jego kapłańska postawa do dziś dnia stanowi punkt odniesienia dla jego byłych parafian, czego dowodem jest tablica pamiątkowa ku jego czci, umieszczona przez nich w kościele w Trzcieńcu.

Nie wolno również pominąć milczeniem faktu, który w sposób wyjątkowy dowodzi głębi wiary trzcienieckich parafian. Otóż wskutek wspomnianej tragedii mieszkańców Lackiej Woli nikt z nich nie zwątpił w Boga, którego Opatrzność rządzi losami świata i poszczególnych ludzi, więcej, czerwcowe wydarzenia wojenne pokrzepiły ich wiarę w zmartwychwstanie i jeszcze bardziej przywiązały do pasterzy Kościoła Chrystusowego.

Wspominając historię, budujmy się szlachetną postawą naszych przodków, podziwiajmy ich żywą wiarę i mężne znoszenie życiowych trudności. Pokrzepieni zaś łaską Bożą, radośnie i po chrześcijańsku kroczmy drogami trzeciego tysiąclecia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Msza św. z odnowieniem przyrzeczeń małżeńskich

2025-10-23 20:11

[ TEMATY ]

Jasna Góra

odnowienie przysięgi małżeńskiej

małżeństwa

BPJG

Już w najbliższą niedzielę na Jasnej Górze odprawiona zostanie Msza św. z odnowieniem przyrzeczeń małżeńskich. Zaproszeni są na nią wszyscy małżonkowie, którzy pragną odnowić swój sakrament i zaprosić Pana Boga do swojej małżeńskiej codzienności.

Pomysłodawcą Eucharystii dla małżeństw i rodzin jest o. Zbigniew Ptak, paulin. Jako kapłan ma duży kontakt z małżonkami poprze sakramenty, spowiedź i spotkania. Jak przyznał, problemy i kryzysy pojawiają się w każdej rodzinie, ale jeśli małżonkowie w ciężkich chwilach będą zwracać się do Jezusa, On będzie scalał ich więzi.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec - modlitwa, która ma moc Cię uzdrowić

2025-10-23 20:55

[ TEMATY ]

różaniec

rozważania różańcowe

Karol Porwich/Niedziela

Jeśli z zaangażowaniem odmawiamy Różaniec, dostajemy w zamian więcej, niż moglibyśmy dać – ogromny spokój, dobre samopoczucie i o wiele więcej. Różaniec jest jednym z najlepszych sposobów ucieczki od przykrych wydarzeń naszego świata.

Każda z tajemnic Różańca (Radosna, Światła, Bolesna i Chwalebna) podzielona jest w tej książce na dwie główne części: pierwsza to temat biblijny, opis wydarzenia, odnoszące się do niego przemyślenia oraz modlitwa; drugą stanowią rozważania świętych dotyczące danej tajemnicy.
CZYTAJ DALEJ

Kielce: trwa zbiórka dla dwójki dzieci tragicznie zmarłej kobiety

2025-10-24 18:59

[ TEMATY ]

dzieci

pomoc

śmierć

wypadek

comp/fotolia.com

W starachowickiej fabryce MAN BUS 17 października doszło do tragicznego wypadku, w którym śmierć poniosła 35-letnia pracownica, przygnieciona na linii montażowej przez autobus. Kobieta osierociła dwoje dzieci. Aby im pomóc założono internetową zbiórkę pieniędzy.

Jak przekazał prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach, trwa postępowanie dotyczące wydarzeń w fabryce, którego celem jest ustalenie, czy osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo pracy dopełniły swych obowiązków.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję