Prezbiterzy Archidiecezji Częstochowskiej pod przewodnictwem abp. Stanisława Nowaka i biskupów pomocniczych - Antoniego Długosza i Jana Wątroby - pielgrzymowali do Jasnogórskiego Sanktuarium. Intencje, które pojawiały się w kapłańskiej modlitwie to dziękczynienie za dar powołania i błaganie o Boże łaski potrzebne do codziennej służby. Szczególną zaś intencją tegorocznego pielgrzymowania była rychła beatyfikacja sługi Bożego Jana Pawła II.
Przechodząc Alejami Najświętszej Maryi Panny, od Archikatedry na Jasną Górę, duchowni rozważali tajemnice zbawienia, odmawiając pierwszą - radosną część Różańca. Następnie na Jasnogórskich Wałach odprawili Drogę Krzyżową, której rozważania wypełniły myśli przygotowane przez wyznaczonych z poszczególnych dekanatów księży. Rozważając mękę Zbawiciela kapłani przypominali sobie, jak wielką godnością zostali obdarzeni i jak bardzo w ich życiu powinno być obecne nieustanne powstawanie z każdego upadku - taka jest bowiem droga do zjednoczenia z Chrystusem, droga do zmartwychwstania. „Błogosławione upadki, kryzysy i trudne posłuszeństwa, jeśli prowadzą do zjednoczenia z Panem” - podkreślono w jednym z rozważań. Na zakończenie Drogi Krzyżowej Ksiądz Arcybiskup powiedział: „Płakaliśmy nie tylko nad Męką naszego Pana, ale nad własnymi grzechami i nędzą naszych bliźnich”.
Uobecnienie prawdy o umieraniu dla grzechu, o udziale w zwycięstwie Chrystusa nad śmiercią, kapłani przeżywali, sprawując w jasnogórskiej Bazylice Mszę św., której przewodniczył i homilię wygłosił Metropolita Częstochowski. W słowie skierowanym do swoich duchowych synów, Ojciec Diecezji ukazał sens przychodzenia księży do tego miejsca, w którym wyjątkowo czuje się obecność Maryi - Matki Kapłanów: „Ilekroć stajemy przy ołtarzu myślmy o Maryi, która stała pod krzyżem. Ona jest pewnym, jedynym w swoim rodzaju, symbolem kapłaństwa. To było «wielkie wejście» w zbawienie świata. Ona wskazuje nam drogę, byśmy podobnie pomagali w dokonanym przez Chrystusa dziele zbawienia”. Następnie Arcypasterz Kościoła Częstochowskiego rozważył biblijną scenę wzięcia Maryi przez Apostoła Jana, która miała miejsce pod krzyżem. Tam dokonało się przeniesienie przedziwnej łączności Matki z Synem na Matkę i św. Jana. Apostoł sam napisał, że wziął Maryję do siebie, do swego serca i do swojej działalności apostolskiej, do swej pobożności i duchowości. „Tak się dokonuje zbawianie świata przez kapłanów, którzy dzięki związaniu swojego życia z Maryją są podobni do Jana. Bycie blisko Matki pozwala na wchodzenie w tajemnicę jedności z Jej Synem. Aby na nowo uświadomić sobie tę prawdę przeszliśmy na tym Maryjnym wzgórzu Drogę Krzyżową i przyglądaliśmy się Matce stojącej pod krzyżem. Gdyby kapłani nie mieli w swym sercu Matki to światu groziłoby osierocenie” - nauczał Ksiądz Arcybiskup.
Pasterz Kościoła Częstochowskiego przywołał także postać Jana Pawła II, wskazując na przekazywaną sposobem życia papieską katechezę dla księży: „Ten sługa Boży uczył kapłanów trwania na kolanach przed Bogiem. To z kolei pozwalało mu rzucać się na kolana przed człowiekiem. Takie jest zadanie kapłana: szukać tych, którzy są powierzeni jego duszpasterskiej trosce, za których zbawienie odpowiada”. W dalszej części Ksiądz Arcybiskup podał przykład młodzieży, która łatwo poddaje się procesowi laicyzacji, która nie odnajduje się we wspólnocie Kościoła. Do tej młodzieży wzorem Jana Pawła II musimy wychodzić i szukać jej. Kontynuując tę myśl mówił: „Odwaga i miłość pozwalają odnajdywać każdego człowieka i przyprowadzać go do Zbawiciela”.
Bezpośrednio po Mszy św. Arcypasterz Kościoła Częstochowskiego dokonał w kaplicy Cudownego Obrazu aktu zawierzenia archidiecezji Najświętszej Maryi Pannie Częstochowskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu