Redaktor odpowiedzialny za „Niedzielę w Chicago”
Uznanie Jezusa z Nazaretu za Syna Bożego jest jednocześnie uznaniem Jego dzieła, jakim jest chrześcijaństwo, za prawdziwe, to znaczy nadprzyrodzone. Żeby poznać całą naturę chrześcijaństwa, trzeba odwoływać się zawsze do osoby Jezusa Chrystusa. On jest kluczem do poznania objawienia się Boga człowiekowi. Chrześcijaństwo nie zaprzecza, że w innych religiach Bóg objawiał swoją wolę ludziom. Śladem tych objawień jest wiara leżąca u podstaw każdej religii. Jednocześnie wiara opierająca się o objawienie Boże stoi w sprzeczności z różnymi teoriami na temat genezy religii. W świetle objawionych religii nie do przyjęcia są poglądy niektórych filozofów (L. Feurbach, marksiści), że to człowiek zantropomorfizował ideę Boga i nadał jej kształt na własny wzór. Wszystkie religie powołujące się na objawienie przeczą tej tezie. Wręcz odwrotnie, każda religia podkreśla łączność człowieka ze swoim Stwórcą przez rozumność, sumienie, mowę, które w Bogu znajdują swoje źródło, a nie w materii albo ludzkiej fantazji. To ze względu na człowieka Bóg stworzył świat, który jest Objawieniem Jego mądrości. A niezwykła miłość do ludzi obudziła w Bogu potrzebę stania się człowiekiem.
Do czasu pojawienia się Chrystusa na ziemi w różnych religiach dochodziło do powstania różnych prawd wiary i formułowania zasad moralnego postępowania, oddawania czci Bogu. Jednakże objawienie woli Bożej w poszczególnych religiach nie zawsze dobrze było przyjęte i rozpoznane. Dlatego widać w jej interpretacji wiele błędów, które zaprzeczały zamiarowi Stwórcy, np. politeizm, poligamia, składanie ofiar z ludzi itp. Wychowywanie człowieka do przyjęcia pełni Objawienia przechodziło zatem wiele prób. Teksty biblijne świadczą, że Bóg nawiązywał kontakt z ludźmi jeszcze przed powstaniem narodu izraelskiego. Zawierał przymierze z Noem. Henoch żył w przyjaźni z Bogiem. Hiob poznał swoje życie jako dar Boży. Melchizedek składał ofiary z chleba i wina. Już same te przykłady świadczą, że objawiona religia nie jest efektem poszukiwań człowieka, ale jego odpowiedzią na inicjatywę Boga. Najpełniej Bóg przemówił do człowieka przez Chrystusa, Swojego Syna. Jezus, jako pełnia Objawienia, stanowi wystarczający argument prawdziwości religii chrześcijańskiej. W Nim znajdują swoje miejsce wszystkie religie, jako etapy Bożego Objawienia. Wyznawcy innych religii zbawiają się przez Chrystusa, chociaż o tym jeszcze nie wiedzą. Jezus umarł za wszystkich ludzi. Dlatego istnienie innych religii, w których Bóg nawiazywał kontakt z ludźmi, nie umniejsza wyjątkowości chrześcijaństwa.
Na wszystkich drogach historii musimy szukać i znajdować drogę do Boga. Mojżeszowi było dane oglądanie Boga w pieczarze skalnej, ale nie wprost. Dopiero nowy Mojżesz - Jezus z Nazaretu - zadośćuczyni tym oczekiwaniom, będąc nie tylko przyjacielem Boga, ale Jego Synem. On kiedy się modlił pozostawał sam na sam z Ojcem. Jezus rozmawiając ze swoim Ojcem włączał ludzką świadomość i wolę w ten sposób, że ludzka dusza Jezusa, a zatem ludzka modlitwa, miała udział w synowskiej wspólnocie z Ojcem. Dlatego św. Jan powie: „Kto widzi Jezusa widzi Ojca” (1, 14, 9). Na tym właśnie polega zbawienie - mówi Benedykt XVI - jest ono przekraczaniem granic człowieczeństwa, które dzięki podobieństwu człowieka do Boga zostało w Jezusie złożone, jako oczekiwanie i możność, już w momencie stworzenia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu