– Żyjemy w czasach zawiedzionej nadziei. Poklepywanie po ramieniu i mówienie, że wszystko będzie dobrze, powoli przestaje nam wystarczać, dlatego podczas tych rekolekcji chcemy szukać nadziei niebieskiej, z nieba, która dociera do głębi serca, radości i smutku, pytań i wątpliwości. To nadzieja, która zawieść nie może – wyjaśnił w pierwszej konferencji Michał Frąckowicz.
Podając przykłady nadziei, wymienił: Abrahama, „który wbrew nadziei uwierzył nadziei”; Dawida, który pokonał Goliata; Maryję i Józefa, którzy doświadczyli licznych zawirowań; Apostołów w Wieczerniku, którzy myśleli, że z niewielkiej wspólnoty narodzi się wielki Kościół, i wdowę, która puka do drzwi, prosząc o jałmużnę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Nadzieja jest do wzięcia. Ona jest w zasięgu twojego serca, bo Bóg chce dawać, ale być może trzeba będzie o nią powalczyć, ruszyć sercem, umysłem, gestem czy słowem – powiedział Michał Frąckowicz. Dlatego właśnie te podarte jeansy, bo remontu nie robi się przecież w sukience czy garniturze.
Reklama
W poszukiwanie nadziei uczestników rekolekcji wprowadził fragment z Ewangelii według św. Łukasza (Łk 24, 13-33) o uczniach z Emaus, który przedstawia zawiedzioną nadzieję. – Uczniowie pokładali wielką nadzieję w Jezusie jako Mesjaszu, który miał wyzwolić Izraela z okupacji rzymskiej i przywrócić jego państwowość. Czy to była prawdziwa nadzieja? – pytał prowadzący. Zaznaczył, że Jezus ją zweryfikował, przedstawiając uczniom, co mówiły o Nim Pisma.
Wskazał na ważne zestawienie: nadziei i iluzji. – Nadzieja to nasze duchowe oczekiwanie, które ma realne umocowanie w życiu – w wydarzeniach i znakach, które daje nam Bóg. Iluzja to moja fantazja, wyobrażenie o tym, jakim człowiekiem mam być ja, mój współmałżonek, dzieci, jak mają wyglądać moja rodzina, praca czy przyszłość – tłumaczył M. Frąckowicz. Podkreślił, że nadzieję i iluzję dzieli bardzo wąska granica, stąd trudno je odróżnić.
Jako sposób zaproponował reguły rozeznawania duchowego św. Ignacego. Warto zacząć od badania duchowych poruszeń, na które składają się bodziec i emocje. – Wkurzony małżonek to nie jest osoba, która wkroczyła na ścieżkę zła. To osoba, która zmaga się z emocjami. Emocje to nie my, choć oczywiście mogą prowadzić do grzechu – zauważył M. Frąckowicz. Za świętym z Loyoli zachęcał, aby przypatrywać się emocjom, tj. temu, co je spowodowało. – Warto popatrzeć, jakie bodźce wysyłam do współmałżonka i jakie reakcje one powodują oraz jakie emocje wywołują we mnie bodźce, które dostaję od współmałżonka. To jest praca na lata, ale warto ją podjąć, dlatego że w ten sposób odkryjemy pozytywne i negatywne poruszenia i będziemy mogli budować małżeństwo na tych pozytywnych – przekonywał.
Reklama
– Moment, kiedy poradzimy sobie z naszymi poruszeniami, tak że wszystko będzie idealnie, to moment, który – jak mówiła moja babcia – przyjdzie z wiekiem. Z wiekiem trumny – kontynuował.
Zachęcał również do szukania towarzyszy i kierowników duchowych. – Jeżeli masz od współmałżonka jakiś stały komunikat (słowo czy gest), który brzmi w twoich uszach, to to jest głos Boga w twoim sercu. Takimi towarzyszami są również dzieci. Warto nie lekceważyć tego głosu.
Oczywiście, najczęściej kierownikiem duchowym jest kapłan. Co może wiedzieć o małżeństwie? Bardzo dużo. – Sam wyrósł w konkretnej rodzinie. Poza tym słucha spowiedzi, więc ma świetne spektrum problemów. Ma również dystans do tego, z czym się zmagasz. A co najważniejsze – ma sakrament kapłaństwa, w który wpisane jest rozeznawanie duchowe.
Michał Frąckowicz mówił również o podejmowaniu ważnych decyzji życiowych (przeprowadzka, ważny zakup, zmiana systemu wychowawczego). Radził, aby podejmować je, kiedy oboje małżonków są w tzw. czasie pocieszenia. – To moment, kiedy jestem blisko Boga, kiedy emocjonalnie kocham cały świat, gdy jestem pozytywnie nastawiony do współmałżonka, rodziny, życia i decyzji, kiedy w życiu duchowym modlitwa przychodzi mi łatwo – wyliczał.
Podkreślił, że kiedy w domu zdarzy się coś negatywnego, a nam przychodzi myśl o tym, że ktoś lub coś jest w nim beznadziejne, nie jest to głos Boży.
Za św. Ignacym podał reguły, które służą uchwycenia się nadziei z nieba ze świadomością, że wszystko będzie nas od niej odciągać.
Reklama
Agere contra – działać przeciw. – Jeżeli współmałżonek mnie zdenerwuje, odkładam emocje na bok i próbuję go bardziej kochać. To martyrologia. Wiem. Droga krzyżowa. Wiem. Umieranie. Wiem, ale jak popatrzysz na krzyż, to jest ta droga – zauważył M. Frąckowicz.
Tantum quantum – o tyle, o ile. – Angażuję się w coś o tyle, o ile nie odciąga mnie to od domu. To może być praca czy relacja poza domem, od relacji damsko-męskich po koło brydżowe. Papierkiem lakmusowym jest pytanie: gdzie mi jest lepiej – w domu czy poza nim? – tłumaczył.
Magis – bardziej. – Reguła, która mówi, że w związku zawsze może być lepiej. Nie tylko dlatego, że chcemy i się staramy, chociaż to jest bardzo ważne, ale przede wszystkim dlatego, że Bóg jest po twojej stronie. On nie jest teraz zajęty pandemią, ale ciągle czuwa nad twoim życiem, nad każdym detalem – stwierdził.
Na zakończenie M. Frąckowicz ponownie nawiązał do fragmentu Ewangelii o uczniach z Emaus, którym „otworzyły się oczy, gdy zobaczyli Jezusa przy łamaniu chleba, obecnego w Eucharystii”. W ten sposób zachęcił uczestników rekolekcji do adoracji Najświętszego Sakramentu. – To jest czas, kiedy możemy powiedzieć Bogu o wszystkim, co „leży nam na wątrobie”.
Konferencji można wysłuchać pod adresem:
https://www.youtube.com/watch?v=0peGuY0jgi8&feature=youtu.be .
Dzisiaj (w sobotę 28 listopada) o godz. 18 kolejna konferencja. O 19.30 rozpocznie się adoracja Najświętszego Sakramentu. W jej trakcie będzie możliwość skorzystania z sakramentu pokuty i pojednania.
Reklama
W niedzielę 29 listopada zapraszamy na konferencję o 8.45 oraz na Mszę św. o godz. 10.
Link do transmisji na stronie: www.remont.rodzinyemaus.pl .
Anna i Michał Frąckowicz – ponad 30 lat stażu małżeńskiego. Mają dwójkę dorosłych dzieci. Od prawie 40 lat są związani z jezuitami i Centrum Mocni w Duchu. To dwa bieguny osobowości i dwa różne światy, które tylko Bóg jest w stanie połączyć.
Ona – artysta plastyk, profesor nadzwyczajny, wykładowca akademicki, specjalista od rzeźby miękkiej i tkaniny artystycznej. Wrażliwa na ludzi i świat. Tytan pracy twórczej. Ewangelizuje wartościami duchowymi w kulturze m.in. przez Repasator Miłości.
On – nauczyciel, wychowawca, pracownik jezuickiego Centrum Mocni w Duchu, odpowiedzialny za SOS dla wspólnot. Prowadził wiele rekolekcji dla grup modlitewnych w Polsce i poza granicami kraju. Jego hobby to szachy, brydż i świat „Gwiezdnych wojen”.